Gwałtowny zwrot w pogodzie. Czegoś takiego synoptycy dawno nie widzieli
Słońce, brak opadów deszczu i iście afrykańskie temperatury. Pierwsze dni jesieni zaskoczą Polaków prawdziwie letnią aurą. Ku zdziwieniu synoptyków, w wyniku napływu gorących mas powietrza, termometry w wielu regionach kraju wskażą nawet 30 st. C. Radość nie potrwa jednak długo.
Po deszczowym weekendzie do Polski znów zawitało słońce. W połowie tygodnia z szaf po raz kolejny wyciągniemy szorty i podkoszulki. Polska znalazła się bowiem pod wpływem rozległego wyżu Rosi, który rozciąga się od północno-zachodniej Rosji aż po Francję. Dodatkowo z południa do kraju napływa ciepłe powietrze zwrotnikowe z rejonu Bliskiego Wschodu, sprawiając, że temperatura szybuje. Najbliższe dni upłyną pod znakiem iście letniej aury.
Piękne mamy lato tej jesieni - można by rzec. Po pogodnym wtorku środa zapowiada się równie słonecznie. Termometry wskażą maksymalnie od 25 st. C na Podlasiu do 28 st. C w centrum kraju.
"Dziś bezchmurnie lub zachmurzenie małe, okresami umiarkowane. Wiatr słaby i umiarkowany, z kierunków południowych" - informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
"Dzień niemal w całym kraju (z wyjątkiem wybrzeża) będzie gorący, przejściowo w ciągu dnia wystąpi umiarkowane obciążenie organizmu człowieka gorącem. Miejscami na północnym zachodzie, zwłaszcza w godzinach okołopołudniowych, zaznaczy się również duchota. Wzmaganiu odczucia gorąca sprzyjać będzie zwiększony dopływ bezpośredniego promieniowania słonecznego i słaby wiatr. Rano i wieczorem nie prognozuje się występowania istotnego stresu cieplnego dla organizmu człowieka, będzie odczuwalnie komfortowo lub ciepło" - przestrzega IMGW.
Zobacz również: Zdumiewające znalezisko opisywała lokalna gazeta. "Leśny kalafior" wywołał ogromne poruszenie
Czwartek (28 września) wciąż zaskakiwał będzie letnią pogodą. Termometry wskażą od 25 st. C na Pomorzu, przez 27 st. C w centrum kraju do 28 st. C na południu. Wyż znad Rosji będzie kształtował aurę do piątku.
Należy pamiętać, że wysokie temperatury będą utrzymywać się wyłącznie w ciągu dnia, dynamicznie spadając wraz z nadejściem wieczorów. Noce będą chłodne.
"Modele numeryczne sygnalizują nam, że ochłodzenie, więcej chmur i opadów, pojawi się dopiero pod koniec miesiąca. Nie będzie to jednak prawdopodobnie aktywny front. Na termometrach zobaczymy wówczas od 17 st. C do 20 st. C, ale chłodniej może być w rejonach górskich i podgórskich oraz nad morzem" - donosi serwis fanipogody.pl.
W piątek (29 września) pogoda zacznie się zmieniać. Zrobi się nieco chłodniej, a na niebie pojawi się więcej chmur. Z piątku na sobotę nad Polską zadomowi się chłodny front atmosferyczny, przynosząc znaczne ochłodzenie: w sobotę będzie już tylko 18 st. C na Pomorzu, 20 st. C w centrum kraju i ok. 22 st. C na Podkarpaciu.
Zobacz również: GIS ostrzega przed salmonellą w znanym produkcie. Producent wycofuje partię
Pomimo załamania pogody, które czeka nas pod koniec miesiąca, tegoroczny wrzesień będzie najprawdopodobniej najcieplejszym od ponad 100 lat.
"Tegoroczny wrzesień jest wyjątkowo ciepły. Do 19 września br. anomalia w Polsce wynosi +3,6°C, czyli średnia temperatura powietrza w Polsce w tegorocznym wrześniu jak do tej pory wynosi aż 17,4°C. Być może będzie to najcieplejszy wrzesień w historii pomiarów w Polsce, jednak wymaga to szczegółowych analiz po zakończeniu miesiąca" - donosi IMGW.
Zobacz również: Jesienią czają się na grzybiarzy. Zachowaj czujność podczas leśnych wędrówek