Gwiazdy zabierają głos w sprawie Afganistanu. Nie wszyscy przemyśleli swoje słowa

Dynamiczna sytuacja w Afganistanie wzbudza wiele emocji. Światowi eksperci od spraw bliskowschodnich wypowiadają się na temat przejęcia władzy przez talibów. Wśród wielu głosów, nie brakuje również komentarzy celebrytów. Nie wszystkie opinie gwiazd spotykają się ze społeczną aprobatą. Niektórym osobom z show-biznesu zarzuca się ignorancję i brak wiedzy.

Coraz to nowe doniesienia sprawiają, że oczy całego świata zwrócone są w stronę Afganistanu
Coraz to nowe doniesienia sprawiają, że oczy całego świata zwrócone są w stronę AfganistanuWAKIL KOHSAR/AFPEast News

Talibowie wkroczyli do Afganistanu

Fundamentalistyczne ugrupowanie islamistyczne  wkroczyło do Kabulu i przejęło kontrolę nad krajem. Talibowie wykorzystali wycofanie się międzynarodowych sił wojskowych pod wodzą USA. W kraju od niedzieli panuje strach i chaos. Cywile chcą za wszelką cenę wydostać się z państwa. Afgańczycy boją się terroru, podobnego do tego sprzed 20 lat. Wbrew zapewnieniom dowódców, na terenie Afganistanu dochodzi do aktów przemocy. Kobiety, według talibów mają jedynie prawa, które "dał im islam", dlatego są w szczególnym niebezpieczeństwie.

Sytuację w Afganistanie komentują eksperci i celebryci

Coraz to nowe doniesienia sprawiają, że oczy całego świata zwrócone są w stronę Afganistanu. Dynamiczną sytuację w mediach komentują nie tylko politycy i eksperci, ale również gwiazdy. Aktywistki wpierają afgańskie kobiety i poruszają w social mediach temat cywilów, którzy nie mogą uciec z kraju. Gwiazdy proszą o pomoc dla swoich afgańskich przyjaciół, znajomych i dziennikarzy, którzy ukrywają się w Kabulu. Pełne smutku i strachu wpisy mają poszerzyć świadomość społeczną, na temat tego, co dzieje się kraju opanowanym przez islamskich fundamentalistów.

Wśród wielu wpisów celebrytów, zdarzają się również i te niefortunne. Wydaje się, że nie wszystkie gwiazdy zdają sobie sprawę z powagi sytuacji. Niektóre osoby z show-biznesu nie przemyślały swoich słów przed publikacją. Ich sposób okazania wsparcia dla  Afgańczyków, spotkał się z krytyką mediów lub innych użytkowników.

Sytuacja w Afganistanie - co sądzi Martyna Wojciechowska?

Jedną z pierwszych osób, które zdecydowały się poruszyć temat przejęcia władzy w Afganistanie była Martyna Wojciechowska. Jej zaangażowanie nie powinno dziwić. Post, który opublikowała na Instagramie, szybko zdobył duże poparcie. Inne gwiazdy chętnie udostępniały go na swoich profilach, zaznaczając, że zgadzają się ze słowami Wojciechowskiej.

"Z wielkim niepokojem i smutkiem śledzę wiadomości. Afganistan ponownie znalazł się pod władzą talibów. Wczoraj została przejęta stolica, czyli Kabul. Dotychczasowy prezydent, Aszraf Ghani, opuścił już kraj. W ekspresowym tempie wyjeżdżają pracownicy ambasad i obcokrajowcy. Państwa ściągają swoich obywateli do domu... A co z mieszkańcami?!" - zaznaczyła  Wojciechowska we wpisie. Przez przybliżenie obserwatorom historii Afganistanu, wytłumaczyła również, co przejęcie władzy przez talibów, może oznaczać dla tamtejszych kobiet.

Maffashion zwróciła uwagę na sytuację w Afganistanie

Maffashion na Instagramie opublikowała zdjęcia i filmy, przedstawiające Afgańczyków, którzy po przejęciu władzy przez talibów próbowali dostać się na pokład wojskowych samolotów. Kadry ukazują między innymi to, jak przerażone kobiety tulą swoje dzieci.

W kolejnych filmach widać, jak ludzie w popłochu wspinają się na koła samolotu, mając nadzieję, że w ten sposób uda im się wydostać z państwa opanowanego przez fundamentalistów. To irracjonalne zachowanie podyktowane było lękiem i obawą o przyszłość. Po wystartowaniu samolotu Afgańczycy spadają na ziemie, podnoszą się i dalej biegną za maszyną, próbując ją zatrzymać. Maffashion w poście napisała: "Serce boli!". Celebrytka zapytała: "Jak możemy pomoc?!".

Tomasz Karolak wspomina podróż do Afganistanu

Dużo kontrowersji wzbudziła wypowiedź Tomasza Karolaka na temat obecnej sytuacji w Afganistanie. Aktor w programie "Onet Rano" podzielił się swoimi  wspomnieniami z podróży do Afganistanu, która miała miejsce 10 lat temu. Internauci zwrócili uwagę na protekcjonalny ton celebryty. Wiele osób uznało wspominki za nietaktowne.

"Widziałem tam rzeczy okropne, np. kamieniowanie transwestyty na rynku na takim bazarze. Nie mogłem na to patrzeć. Zrobiłem zdjęcie, kiedyś wam pokażę. Tam brak tego wentyla społecznego, ujścia emocji, a Islam jest bardzo radykalnym wyznaniem (...) To było wstrząsające" - opowiadał Tomasz Karolak. Aktor zaznaczył również, że jego zdaniem obecna sytuacja w Afganistanie jest "totalną porażką Stanów Zjednoczonych".

Afganistan oczami Kingi Rusin

Kinga Rusin za pośrednictwem social  mediów często komentuje wydarzenia polityczne. Dziennikarka zamieściła długie InstaStory, w którym poruszyła temat ponownego dojścia do władzy talibów. Rusin zwróciła uwagę na sytuację tamtejszych kobiet. "Trudno sobie nawet wyobrazić, w jak tragicznej sytuacji znalazły się właśnie afgańskie kobiety, które względną swobodą i prawami cieszyły się zaledwie 20 lat. Zakryte burkami i zamknięte w domach będą teraz drżeć o swoje życie" -  zaznaczyła.

W dalszej części wpisu dziennikarka stwierdziła, że inne państwa powinny ruszyć na pomoc Afgańczykom tak szybko,  jak tylko jest to możliwe. "Teraz potrzeba jest solidarności, międzynarodowej współpracy i natychmiastowej pomocy rządów państw, które od 20 lat były zaangażowane w działania w Afganistanie, w tym rząd Polski. Zostawienie bez pomocy afgańskich współpracowników jest wydaniem na nich wyroku śmierci" - napisała Rusin.

Joanna Moro i kontrowersyjny post o Afganistanie

Wpis Joanny Moro był jednym z najbardziej kontrowersyjnych komentarzy dotyczących sytuacji w Afganistanie. Aktorka opublikowała swoje zdjęcie w skąpym bikini. Moro na fotografii pozuje, leząc na plaży i przykładając dłoń do głowy. We wpisie zaznaczyła: "Łapie się dziś za głowę z kilku powodów, a Wy? Trochę tego jest, nie chcę banalizować...". Uwagę internautów zwróciły jednak hashtagi, jakimi aktorka opatrzyła wpis. Obok #koniecwakacji czy #trójkanagłowie, Moro umieściła #afganistan #smutek i #kobiety.

Po fali negatywnych komentarzy, które zalały Joannę Moro, aktorka usunęła zdjęcie. W relacji przeprosiła za nietaktowny wpis: "Ten hashtag był rzeczywiście nie na miejscu. Oprócz tego, co się dzieje na świecie, a dziś, wiadomo, świat żyje tragedią w Afganistanie, jest też życie tu i teraz. I stąd bardzo niefortunna zbitka zdarzeń" - tłumaczyła.

Chociaż Joanna Moro usunęła  kontrowersyjny wpis, po sieci wciąż krąży zdjęcie ekranu ukazujące treść posta
Chociaż Joanna Moro usunęła kontrowersyjny wpis, po sieci wciąż krąży zdjęcie ekranu ukazujące treść postaInstagram

Tomasz Kammel nawołuje do pomocy Afganom

Dziennikarz również zabrał głos. Nie stawiał się jednak w pozycji eksperta - nie streszczał historii państwa ani nie dokonywał analizy sytuacji, w jakiej obecnie znajdują się Afgańczycy. Zaapelował jednak do swoich obserwatorów o wzmożoną czujność. Poprosił ich o zaangażowanie,  tłumacząc, że każdy z pewnością jest w stanie znaleźć sposób, by chociaż w niewielkim stopniu pomóc tamtejszej ludności.

"Nie chcę nikogo z was dołować. To zazwyczaj wesołe konto. Chcę tylko prosić, żebyśmy nie zostawiali tych ludzi samych sobie. A jeśli w jakiejś głowie urodzi się pytanie: A co ja mogę? Poszukajmy odpowiedzi wspólnie. Moja pierwsza propozycja: być na bieżąco" - zaznaczył Tomasz Kammel.

Marcin Najman zabiega głos w sprawie Afganistanu

Marcin Najman również poczuł potrzebę, by wypowiedzieć się na temat obecnej sytuacji w Afganistanie. Nawiązał do stosunków polsko-amerykańskich tłumacząc: "Sprzedali nas w Jałcie, teraz haniebnie sprzedali Afganistan".

Zawodnik MMA winą za przejęcie władzy przez talibów obarczył USA. "Ja przestrzegałem w tych swoich wypowiedziach podczas wyborów prezydenckich, że dla Polski to naprawdę nie będzie dobre rozwiązanie, żeby wygrał te wybory Biden. Wiedziałem, że on jest słaby. On jest jeszcze słabszy, niż mi się wydawało. On zajmuje się jakimiś ideologiami, takimi tego typu sytuacjami" - zaznaczył.

Najman na Twitterze podzielił się spostrzeżeniem, na temat tego, co w obecnej sytuacji powinna zrobić Polska. "Po "orędziu" Bidena uważam, że Polska powinna bardzo dyskretnie, jak najszybciej rozpocząć prace nad rozszczepieniem atomu i zbudować broń nuklearną. Amerykanie nam nie pomogą" - napisał sportowiec. "Panie Marcinie, pora spać" - skomentował jeden z użytkowników.

***

Przeczytaj również:

Zobacz również: 

Gliński w "Gościu Wydarzeń" o Afganistanie: Naszą rolą jest teraz pomoc humanitarna dla wszystkich potrzebującychPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas