Highgrove: pikantne sekrety posiadłości Księcia Karola. Tutaj dopuszczał się zdrad
Highgrove to rodzinna posiadłość i azyl księcia Karola. Arystokrata włożył wiele czasu i energii w to, by ogrody, które znajdują się wokół, były jednymi z najpiękniejszych w Wielkiej Brytanii. Jednak książę Karol upodobał sobie posiadłość Highgrove nie tylko z powodu otaczającej przyrody i pięknych widoków. To właśnie tam przed laty potajemnie spotykał się z miłością swojego życia – Camillą Parker-Bowles. O wszystkim wiedziała służba. Jak wyglądały ich schadzki?
Highgrove to szczególnie miejsce dla księcia Karola. Posiadłość została zbudowana pod koniec XVIII wieku. W 1980 roku Highgrove zakupiło księstwo Kornwalii, a książę Walii Karol stał się właścicielem willi. Każdy, kto oglądał czwarty sezon "The Crown" wie, że Highgrove miało dla księcia wyjątkowe znaczenie. W serialu została ukazana miłość Karola do wyjątkowej posiadłości oraz niechęć Diany do wszystkiego, co związane było z Highgrove. Czy Lady Di rzeczywiście miała powód, by nie przepadać za willą otoczoną zielenią?
Highgrove: azyl przepełniony zielenią
Zaraz po zakupie przez rodzinę królewską, posiadłość została poddana remontom. Wcześniej Highgrove należała do innych zamożnych rodzin, a książę Karol chciał uczynić z niej swoja ostoję. Starannie doglądał więc modernizacji, by wszystko szło zgodnie z planami. Oczkiem w głowie arystokraty były ogrody. Karol od razu widział w ziemiach otaczających Highgrove niesamowity potencjał.
Książę uczestniczył w tworzeniu ogrodów. Zajmowały go wszystkie prace związane z nimi. Osobiście nadzorował projektantów. Sam sadził kwiaty i kopał ziemię. Zdjęcia umorusanego Karola co jakiś czas pojawiały się w prasie, wzbudzając śmiechy społeczeństwa.
Ekologia dla księcia Karola była i jest wyjątkowo ważna. Ogrody już od samego początku miały ucieleśniać filozofię ekologiczną księcia: lepiej pracować z Naturą niż być przeciwko niej.
"Dziś, po ciężkiej pracy dziesiątek ludzi, ogród rozwija się w serii bardzo osobistych i inspirujących obrazów, z których każda odzwierciedla zainteresowania i entuzjazm Księcia" - czytamy na stronie posiadłości.
Highgrove: potajemne spotkania Camilli i Karola
To właśnie w Highgrove książę Karol i księżna Diana zamieszkali po ślubie. Arystokrata, chcąc nadzorować pracę ogrodników, spędzał dużo czasu z dala od żony. Diana od samego początku czuła się bardzo samotna. Nie podzielała zainteresowana męża i coraz częściej wyjeżdżała do Kensington.
Karolowi nie przeszkadzała nieobecność Diany. Wciąż zachwycał się Highgrove. Lady Di wierzyła, że jej mąż interesuje się posiadłością ze względu na miłość do przyrody i ekologii. Okazało się jednak, że zaledwie kilkanaście minut drogi od Highgrove mieszka była dziewczyna księcia i miłość jego życia. Camilla Parker-Bowles chętnie odwiedzała Highgrove. Według doniesień służby często nocowała w posiadłości pod nieobecność pani domu.
Służba twierdzi, że Karol nocując w Highgrove, spędzał czas z kochanką. Posiadłość była na tyle duża, że Camilla Parker-Bowles miała swoją sypialnię. Rzadko jednak z niej korzystała. Wolała bowiem spędzać czas z Karolem.
Camilla i Karol mieli spać w wielkim małżeńskiej sypialni na górze. Służba dobrze wiedziała, że Highgrove jest miejscem romansów zakochanych. Ponoć miała polecenie, by bałaganić w łóżku Camilli i pozorować, że to właśnie tam kobieta spędziła noc.
Camilla Parker-Bowles i książę Karol od wielu lat oficjalnie są razem. Nadal chętnie odwiedzają posiadłość Highgrove. Nietrudno zauważyć, że darzą miejsce szczególnym sentymentem. Czy to właśnie z powodu potajemnych schadzek, które organizowali w młodości tak ciepło myślą o Highgrove?
***
Przeczytaj również:
Radliniec, czyli wzorcowa niemiecka wieś. Jaka jest jej historia?
Zobacz również: