Ile pieniędzy potrzeba do szczęścia? Milenialsi wskazują zaskakującą kwotę
Oprac.: Dagmara Kotyra
Cena szczęścia według milenialsów okazuje się naprawdę wysoka. Ich zdaniem w jego osiąganiu pomocne są roczne zarobki na poziomie ponad 2 mln złotych. Wyniki ankiety wskazują, że pokolenie Y ma znacznie większe wymagania niż pozostałe grupy wiekowe. Ich oczekiwania są zdecydowanie najwyższe.
Szczęście finansowe Amerykanów
Dla wielu ankietowanych szczęściem jest m.in. terminowe płaceniem rachunków, brak długów, codzienne wydatki bez zmartwień i posiadaniem domu. Dla połowy ankietowanych ważna jest również możliwość wydawania pieniędzy na spędzanie czasu z bliskimi. Ponadto 37 proc. za źródło szczęścia uznaje przejście na emeryturę na własnych warunkach. Okazuje się jednak, że 73 proc. Amerykanów doświadcza stresu finansowego.
W dodatku 71 proc. ankietowanych przyznało, że większe pieniądze okazałyby się rozwiązaniem wielu problemów.
Można kupić szczęście? Zdaniem milenialsów za ponad 2 mln zł
Z wyników ankiety wynika, że w kwestii wynagrodzenia przeciętny Amerykanin potrzebuje 284 167 dol., a więc 1.1 mln zł. Tyle dokładnie wynosi cena ich szczęścia finansowego.
Największe oczekiwania mają milenialsi, czyli pokolenie Y. Rocznie do szczęścia potrzeba im 525 tys. dol., czyli ponad 2,1 mln zł. Pokoleniu Z wystarczy 128 tys. dol., czyli 515 tys. zł. Podobne zdanie mają przedstawiciele pokolenia X. Swoje potrzeby oszacowali na poziomie 130 tys. dol. Z kolei pokolenie wyżu demograficznego do szczęścia potrzebuje 124 tys. dol.
Okazuje się, że Amerykanie z pokolenia Y mierzą się ze sporymi ograniczeniami, stąd też ich wysokie potrzeby pod względem rocznego wynagrodzenia. Jak podaje Business Insider, nastąpił nagły spadek dobrobytu finansowego milenialsów. Wśród przyczyn wyróżnia się spory dług studencki, zadłużenie kart kredytowych większe niż przed pandemią, czy też wysokie ceny nieruchomości.
***