Inwazja futerkowych terrorystów. Atakują nawet ludzi
Swoim wyglądem zazwyczaj wzbudza sympatię i kojarzony jest z miłym, śmiesznym, pluszowym zwierzakiem, jednak jego prawdziwa natura jest zgoła inna. Niszczy plony, pałaszując owoce i warzywa, wspina się na drzewa, pożerając pisklęta ukryte w gniazdach, a niekiedy atakuje nawet ludzi. Szop pracz, bo o nim mowa, na ogromną skalę zadomowił się w województwie lubuskim, a tamtejsi mieszkańcy nie maja już złudzeń – to prawdziwa inwazja tego szkodnika!
![Szop pracz najliczebniej występuje na zachodzie Polski](https://i.iplsc.com/000GW5S2LDYUAXVL-C322-F4.webp)
Szop - futerkowy terrorysta
Widujemy go w kreskówkach dla dzieci i w ich pokojach, gdzie służy jako maskotka do zabawy. I choć w mniemaniu większości ludzi jest uroczym i niegroźnym stworzeniem, to w rzeczywistości sprytny i inteligentny szop stanowi ogromne zagrożenie dla ekosystemu.
Szopy przywędrowały do Polski z Niemiec, a jeszcze wcześniej u naszych zachodnich sąsiadów przywieziono je z Ameryki Północnej, skąd właśnie pochodzą. W 1934 r. Niemcy podjęli pierwszą próbę wypuszczenia szopów na wolność celem wzbogacenia tamtejszej fauny w kontekście łowiectwa. Nikt wtedy nie przypuszczał, że ten niezwykle inwazyjny i groźny gatunek stanie się solą w oku nie tylko samych Niemców, ale i innych krajów Starego Kontynentu.
![W lubuskiem szopy pojawiają nawet w miastach](https://i.iplsc.com/000GW5S8HC879PU7-C322-F4.webp)
W Polsce szopy pojawiły się po raz pierwszy w latach 50. ubiegłego stulecia i występowały głównie na zachodzie kraju. Na przestrzeni lat ssak tak bardzo zaczął się rozmnażać, że stał się prawdziwą plagą, a z uwagi na fakt, że nie ma naturalnego wroga, który mógłby jego populację, stał się ogromnym zagrożeniem dla innych gatunków zwierząt.
Szop jest wszystkożerny, doskonale wspina się po drzewach i dobrze radzi sobie w wodzie. Ten futrzany terrorysta wyjada pisklęta z gniazd, poluje na kolonie rybitw i mew, siejąc prawdziwe spustoszenie. Jego dieta składa się w 40 proc. bezkręgowców, 33 proc. roślin i w 27 proc. z kręgowców. Nie pogardzi rybą czy skorupiakiem. Zwierzę stanowi również zagrożenie dla człowieka - roznosi choroby zakaźne i pasożytnicze. Tężec, wścieklizna, listerioza - to tylko niektóre z nich. Zdarzały się również przypadki, kiedy szopy próbowały atakować ludzi.
![Szopy doskonale wspinają się na drzewa, gdzie poszukują pożywienia](https://i.iplsc.com/000GW5T0KJ1HFN01-C322-F4.webp)
Na zachodzie bez zmian
Naładowane dubeltówki, setki rozmieszczonych pułapek - jednak ani celne oko myśliwego, ani rozstawione klatki nie eliminują szopiego problemu. W lubuskiem, gdzie szopów jest najwięcej, mówi się już o prawdziwej inwazji tego szkodnika.
Szopy czują się tam już tak pewnie, że podchodzą do zabudowań, gdzie niszczą tamtejsze plony. Na domiar złego jest to gatunek niezwykle sprytny i inteligentny, dlatego próba zneutralizowania tego szkodnika przypomina obecnie bardziej zabawę w chowanego, z której w większości przypadków zwycięsko wychodzi szop.
Warto zobaczyć: Dlaczego kot podgryza? Chce ci przekazać ważną wiadomość
![Szopy stały się prawdziwym utrapieniem na zachodzie kraju](https://i.iplsc.com/000GW5TBAOKS9WSA-C322-F4.webp)
Populacja szopa na zachodzie Polski jest ogromna i na tę chwilę nie ma skutecznego sposobu na jej zmniejszenie. W zeszłym roku na Ziemi Lubuskiej odstrzelono ponad 2 tysiące szopów, kilkaset wpadło pod koła samochodów. A to przecież kropla w morzu...
Polskie prawo pozwala bowiem na polowanie na te zwierzęta. Problem w tym, że myśliwi robią to niechętnie. Anonimowo przyznają, że to się po prostu nie opłaca. Koszty naboju i konieczność późniejszej utylizacji zwierzęcia są zbyt duże. Poza tym myśliwi nie mogą strzelać w sąsiedztwie zabudowań. A to właśnie coraz częściej w pobliżu domów żyją te zwierzęta
W lubuskiem widok szopów na ulicach wsi, miast czy miasteczek już prawie nikogo nie dziwi. Koty, psy i szopy wpisały się w tamtejszy krajobraz, choć te ostatnie nie są tam mile widziane przez mieszkańców i nie można się temu dziwić.
W Słubicach szopy są widywane od lat. Sama chodząc z psem na spacer po wałach, już kilkukrotnie natknęłam się na te zwierzęta. Raz, kiedy buszowały w śmietnikach. Drugi raz wywęszył je pies, który szczekał na drzewo. Po podświetleniu miejsca latarką zobaczyłam świecące się oczy i trzy szopy na konarach. Zdarza się również zauważyć przejechane zwierzę tuż przy drodze w mieście. Myślę, że widok szopów w Słubicach już nikogo nie dziwi
![Pani Aleksandra ze Słubic przesłała nam zdjęcie napotkanych szopów](https://i.iplsc.com/000GW5Q527VUKD6O-C322-F4.webp)
Sposób na szopa
Ogrodzenie
Nie ma jednego, skutecznego sposobu na odstraszenie szopów, ale istnieją rozwiązania, dzięki którym możemy zminimalizować ryzyko pojawienia się niechcianego gościa w naszym ogrodzie. Przede wszystkim powinniśmy zadbać o ogrodzenie posesji, na którą przedostają się szopy. Należy jednak pamiętać, że zwierzę doskonale potrafi się wspinać, dlatego dobrym rozwiązaniem jest zamontowanie ogrodzenia elektrycznego.
Czytaj także: Wybrano najbrzydszego psa świata. Zasłużył na to miano?
Jeśli szop nie przedostanie się przez ogrodzenie za pomocą wspinaczki, z pewnością spróbuje przekopać się pod ziemią. W związku z tym trzeba mieć na uwadze, że tylko ogrodzenie osadzone na zakopanych fundamentach pokrzyżuje szopowi przejście na drugą stronę.
![Szopy to bardzo sprytne i inteligentne zwierzęta, dlatego niełatwo je złapać](https://i.iplsc.com/000GW5TVEXHMRW8I-C322-F4.webp)
Amoniak
Inną metodą na odstraszenie szopów jest użycie amoniaku, za którym te zwierzęta nie przepadają. W newralgicznych miejscach, przez które na posesję przechodzą szopy, należy rozłożyć kilka szmat nasączonych amoniakiem. Warto je również umieścić w pojemnikach na śmieci, do których często zaglądają zwierzęta w poszukiwaniu resztek jedzenia.
Pieprz cayenne
Przygotowanie roztworu, dzięki któremu zniechęcimy szopy do ich niezapowiedzianych wizyt jest bardzo szybkie i proste. Do pojemnika z czterema litrami wody wsypujemy pieprz cayenn i wszystko dokładnie mieszamy. Roztwór przelewamy do butelki z dozownikiem i całość rozpylamy w miejscu, w którym najczęściej przechodzi szkodnik. Roztworem można również nasączyć szmatki i rozmieścić jej jak w przypadku sposobu z amoniakiem.
Pułapki
Skutecznym rozwiązaniem na szopy jest zainstalowanie specjalnej pułapki, która zwabi zwierzę umieszczonym w środku pożywieniem. Po złapaniu szopa absolutnie nie należy go dotykać. Wówczas najlepszym rozwiązaniem jest skontaktowanie się z eko-patrolem straży miejskiej, która wskaże miejsce, do którego bezpiecznie dla nas i zwierzęcia może oddać szopa.