J. Lo straciła jacht

Jennifer Lopez dołączyła do poszkodowanych przez huragan "Frances" osób. Zacumowany przy Miami Beach ekskluzywny jacht piosenkarki został dosłownie rozwalony w strzępy.

Mający 8,5 metra łódź gwiazdy przycumowana była w przystani przylegającej do jej posiadłości. Według świadków z jachtu zostały tylko drzazgi.

Jennifer Lopez jednak nie traci humoru. Postanowiła zrobić swoim fanom miłą niespodziankę, mianowicie mają oni szanse spotkać się z gwiazdą. Jedynym warunkiem jest zakup sygnowanych jej imieniem perfum, w których będzie znajdował się "złoty bilet".

Tych wyjątkowych perfum jest tylko dwadzieścia sztuk. Szczęśliwy fan, poza spotkaniem z Jennifer Lopez w Nowym Jorku, dostanie także 1000 dolarów kieszonkowego na zakupy.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas