Jackowski zobaczył to wyraźnie. Przerażająca przepowiednia na jesień

Krzysztof Jackowski, znany polski jasnowidz, po raz kolejny zabrał głos w sprawie przyszłości Polski i świata. Kreowany przez niego scenariusz wielu może przerazić. Wróżbita odniósł się do kryzysu ekonomicznego. Jackowski przestrzega też przed chwilową poprawą sytuacji. Po niej mają nastać jeszcze gorsze czasy.

Krzysztof Jackowski od lat dzieli się z Polakami swoimi wizjami
Krzysztof Jackowski od lat dzieli się z Polakami swoimi wizjamiBartosz KrupaEast News
Doszedłem do wniosku, że wszystko to, co przed 2020 r. mówiłem, sugerowałem, ostrzegałem, czułem, dzieliłem się tym z państwem, to się wypełniło. Obecnie jest jakaś pomylona sytuacja. Wszyscy my tkwimy w jakimś absurdzie obecnej rzeczywistości.
Krzysztof Jackowski

Rozpoczął swoje wystąpienie na żywo w serwisie YouTube Krzysztof Jackowski w poniedziałkowy wieczór. Jasnowidz zdiagnozował obecną sytuację i zaznaczył, że tym razem chce podejść do wizji, odcinając się od pandemii, wojny i wszystkiego tego, co sprawia, że rzeczywistość nabiera absurdalnych kształtów. Zaglądanie w przyszłość Krzysztof Jackowski rozpoczął od stwierdzenia:

Nie rozumiem tego, ale czuję, że 2019 rok jest ostatnim w miarę normalnym rokiem na naszym świecie.
Krzysztof Jackowski

Kolejne słowa Krzysztofa Jackowskiego brzmiały:

Wielki pogrzeb w Unii Europejskiej [...]. Pełno świec, ludzie palą świece. Nie wiem, czy to będzie chodziło o jedną osobą, czy o więcej. Kojarzy mi się to w formie politycznej. Będzie to porównywane z jakimś zamachem lub będzie to jakaś forma zamachu...
Krzysztof Jackowski

Po chwili ciszy jasnowidz stwierdził, że czas lipca i sierpnia może okazać się znaczący dla Ukrainy.  Krzysztof Jackowski nie widzi końca konfliktu, ale przypuszcza, że Rosja może zechcieć ustabilizować sytuację w niektórych częściach okupowanego kraju.

Nastąpi nagły giełdowy spadek wartości, będzie to czarny dzień, który powieli się z innymi dniami. Nie tylko giełdy będą topnieć, ale także waluty będą topnieć. Idzie czas kompletnego chaosu finansowego pewnej części świata. Prawdopodobnie Europy i Ameryki Północnej.

Krzysztof Jackowski zapowiada, że efektem kryzysu i chaosu, który powstanie, będzie brak zaufania do pieniądza. Ludzie nie będą wierzyć w jego siłę nabywczą, będą przekonani, że banknoty i monety nie mają pokrycia. Państwa będą gorączkowo szukały sposobu na uporanie się z tą sytuacją. Jednocześnie jasnowidz podkreśla, że kryzys nie dotknie całego świata, ale będzie to taka zapaść, że dotychczasowy porządek dnia codziennego zostanie kompletnie zachwiany.

Rządy będą na początku uspokajały, ale to tylko słowa, które później nie będą miały znaczenia
Krzysztof Jackowski

Unia Europejska nagle podejmie decyzje o wprowadzeniu restrykcji, które dla wielu krajów okażą się bardzo trudne. Zachwieją nimi. Ludzie trwając w złudnej nadziei, że kryzys jest tylko tymczasowy, zachowają dotychczasową walutę. Chaos monetarny potrwa trzy — cztery miesiące, w jego efekcie kraje wprowadzą nowy, tymczasowy środek płatniczy. Ludzie nie będą chcieli uznać go jako pieniądza, będą zaprzeczać, że jest to obowiązująca waluta, środek płatniczy.

Krzysztof Jackowski zapytany kiedy nastąpi ów krach przewiduje, że może mieć on miejsce jesienią tego lub na początku przyszłego roku.

Nietypowe pomysły na wakacje. Ile zapłacimy?Interia.tv
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas