Jak się nie spowiadać? Pamiętaj przy konfesjonale

Jak wiele osób zadaje sobie pytanie "jak dobrze się spowiadać?" albo "czy mogę lepiej przygotować się do spowiedzi"? Dla niektórych z nas spowiedź jest tylko obowiązkiem, który musimy spełnić. Inni wierzący podchodzą do tego sakramentu z dużą powagą i odnajdują w nim prawdziwą ulgę duchową.

Spowiedź rządzi się ściśle określonymi zasadami
Spowiedź rządzi się ściśle określonymi zasadamiDAREK REDOS/REPORTEREast News

Ważne jest przygotowanie

Odpuszczenie grzechów odbywa się mocą sakramentu, dlatego też nawet osoba, która nie przeżywa wewnętrznie spowiedzi, a jedynie szczerze wymienia po kolei swoje grzechy - również otrzymuje  rozgrzeszenie. Może być ono jednak niepełnowartościowe, a czasami wręcz nieważne. Nie dozna też uczucia głębokiego duchowego uwolnienia i pokoju, jaki Jezus pragnie dać swoim wiernym w sakramencie spowiedzi.

Spojrzenie Jezusa Miłosiernego uwalnia nas od strachu przed osądzeniem i potępieniem, a także od naturalnego lęku przed tym "co sobie pomyśli" człowiek w konfesjonale - grzesznik, jak i my - który jest jedynie szafarzem Bożego miłosierdzia. Choć nie jest to rzecz najistotniejsza, mogę cię zapewnić, że ktoś, kto pokornie i szczerze wyznaje swoje grzechy ‑ nawet bardzo poważne ‑ zyskuje w oczach spowiednika jedynie szacunek i sympatię

- pisze o poważnie traktowanej spowiedzi ksiądz Józef Maciąg, duszpasterz i spowiednik na portalu liturgia.pl.

Innym określeniem spowiedzi jest przecież sakrament pojednania i właśnie tu możemy odnaleźć jej głęboki sens. Istotą nie samo wymierzenie pokuty, ale odnowienie własnej relacji z Bogiem. Dlatego dobrze przeprowadzony rachunek sumienia i szczera spowiedź może przynieść wielką ulgę osobie, która otworzy swoje serce.

W czasie spowiedzi każde słowo ma znaczenie
W czasie spowiedzi każde słowo ma znaczenie Adam STASKIEWICZEast News

Spowiedź - wskazówki praktyczne

Na samym początku spowiedzi warto powiedzieć spowiednikowi kilka słów o sobie, o tym ile mamy lat, jaki zawód wykonujemy, czy żyjemy w małżeństwie.

Warto unikać niedomówień, nie kazać spowiednikowi domyślać się, co chcemy wyznać. Lepiej zebrać się na odwagę i mówić konkretnie, jednoznacznie i prosto z mostu. 

Źródło i powód grzechu trzeba doprecyzować - czym innym jest opuszczenie mszy świętej z powodu choroby, a czym innym z lenistwa.

Grzech to fakt, a nie problem. Stań w prawdzie mówiąc "kłamałem", a nie "mam problem z mówieniem prawdy". Jeśli w emocjach popełniamy grzech, lepiej powiedzieć o samym czynie, niż tylko o uczuciu, które go spowodowało.

Nie usprawiedliwiaj swoich grzechów cudzym kosztem, nie szukaj wytłumaczenia poza sobą - odsuwając odpowiedzialność, odsuwasz też od siebie przebaczenie.

Czyniąc rachunek sumienia, wróć myślą do konkretnych sytuacji, w których zgrzeszyłaś/eś. Skrzywdzone przez siebie osoby nazwij po imieniu, przypomnij sobie ich twarze.

Weź przed Bogiem odpowiedzialność za swoje czyny i nie mów nigdy, że grzech został popełniony pod przymusem społecznym, rodzinnym, innych osób.

Nie pomijaj spraw trudnych i wstydliwych. Jeśli ciężko ci ocenić, czy coś jest grzechem możesz poprosić o pomoc w ocenie moralnej spowiadającego cię księdza.

Czy możliwa jest spowiedź online?

Wiele osób chciałoby sobie ułatwić przystąpienie do sakramentu spowiedzi. Ostatnio odniósł się do tego jeden z duchownych-influencerów. Ksiądz Sebastian Picur z Krosna, bo o nim mowa, prowadzi bardzo popularny kanał na TikToku, gdzie w krótkich filmikach odpowiada między innymi na pytania swoich licznych fanów. Jeden z nich poruszył temat spowiedzi przez komunikator internetowy.

Nie ma spowiedzi online. Przez komunikatory można się umówić na spowiedź w realu. Serdecznie zapraszam

- wyjaśnił ksiądz.

Zobacz także:

Andrzej Piaseczny: Coming out i wiaraINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas