Jasnowidz Jackowski nie pozostawia złudzeń. Nowa wizja na czerwiec

Jasnowidz Krzysztof Jackowski po raz kolejny zaniepokoił internautów swoimi przeczuciami dotyczącymi przyszłości. W najnowszych wizjach odwołał się do sytuacji w Ukrainie, kryzysu, a także zmiany układu sił na świecie. "Czerwiec będzie bardzo ważny".

Krzysztof Jackowski mówi o przyszłości świata, kryzysie, a także o wojnie w Ukrainie
Krzysztof Jackowski mówi o przyszłości świata, kryzysie, a także o wojnie w UkrainieBartosz KrupaEast News

Krzysztof Jackowski to jeden z najsłynniejszych jasnowidzów w Polsce. Na swoim kanale na YouTube regularnie organizuje transmisje na żywo, podczas których dzieli się ze swoimi widzami przeczuciami dotyczącymi przyszłości. Niestety w ostatnim czasie jego przepowiednie nie napawają optymizmem. W najnowszych wizjach ujrzał losy Polski i świata. Jackowski zaapelował jednak do swoich widzów o zachowanie spokoju i zdrowego rozsądku. "Ja wam mówię, nie lękajcie się" - powiedział.

“Oby tak nie było". Jackowski przypomina wizję sprzed roku

Podczas najnowszych transmisji odniósł się do sytuacji w Ukrainie. Jackowskiego zainspirowała informacja dotycząca ewakuacji rosyjskiego obiektu, w którym miała być przetrzymywana broń jądrowa, a także miejscowej ludności. W obliczu tych wydarzeń doradca prezydenta oświadczył, że Ukraina nie ma z tym nic wspólnego. Jednocześnie w internecie zaczęły pojawiać się plotki oraz fake newsy o rzekomych wybuchach i skażeniu. W kontekście tej informacji przypomniał widzom swoją wizję sprzed roku.  

Mówiłem, że rolnicy nie będą mogli zebrać z pól swoich plonów. Ja nie wypieram się tej wizji. [...] oby tak nie było, ale czuję, że ta wizja będzie miała sens.

Kontynuując swoją wypowiedź, stwierdził, że jeżeli rolnicy nie będą w stanie zebrać swoich plonów z pól, to prawdopodobnie wydarzy się coś, co zaburzy wegetację roślin. Po chwili dodał:

Dlaczego nie mogą zbierać swoich plonów? Jest to zrozumiałe, gdyby nastąpiło skażenie
Choroba naszych czasów - wypalenie zawodowe. Dr Anna Kieszkowska-Grudny i Katarzyna Motelska u Katarzyny ZdanowiczINTERIA.PL

Jasnowidz apeluje o zachowanie zdrowego rozsądku. "Nie lękajcie się"

Przegrają ci, którzy w to uwierzą i zareagują. Myślcie po swojemu i nie dajcie się temu, co będziecie zewsząd słyszeć, nie dajcie się panice
kontynuował.

Krzysztof Jackowski twierdzi, że dopiero "stoimy na przedprożu" procesów, które się wydarzą. Przeczuwa też, że wśród społeczeństwa pojawi się panika, wywołana wiadomościami nadchodzącymi zewsząd. Twierdzi jednak, że prawda będzie inna.

Jasnowidz uspokaja, wspominając, że obecnie Polska ma duże ilości zboża. Przeczuwa jednak, że czerwiec przyniesie pewne ważne wydarzenia na świecie. Jackowski przewiduje, że problem z ziarnem zacznie się dopiero podczas tegorocznych żniw. Następnie dodał:

Jeżeli w najbliższym czasie usłyszycie i będziecie się lękać, to ja wam mówię, nie lękajcie się. Magazyny są u nas przepełnione.

Na końcu skomentował sytuację na Ukrainie, twierdząc, że "nie wygląda na to że to ma się uspokoić, wręcz przeciwnie".

Podczas kolejnej transmisji jasnowidz skupił się na losach świata, a także planach prezydenta Andrzeja Dudy. Jedną z pierwszych wizji są blokady na granicach. Jackowski przypuszcza, że stanie się coś, co zainicjuje blokady, prawdopodobnie od strony Ukrainy lub Białorusi. "To ludzie będą je budowali" - dodał.

Czerwiec będzie bardzo ważny, w czerwcu może się wydarzyć kilka rzeczy
stwierdził jasnowidz.

Kryzys giełdy, finanse na zachodzie, bankructwa banków w Stanach Zjednoczonych. To tylko niektóre z tematów, którymi świat będzie żył w nadchodzącym miesiącu. Jackowski przewiduje, że po krótkotrwałym i płytkim kryzysie przyjdzie załamanie. Według niego czerwiec będzie końcem pewnego cyklu. Twierdzi, że Stany Zjednoczone znajdą się w trudnej sytuacji finansowej, co może przełożyć się na zmianę układu sił na świecie. 

Chiny mogą przejąć interesy Europy, a Europa może coraz bardziej się do tego skłaniać.

Krzysztof Jackowski podczas transmisji poświęcił również chwilę planom prezydenta Andrzeja Dudy. Według niego Duda realizuje plan odcięcia od Europy, ponieważ prezydent zaczyna czuć, że nasz kraj został "ograny", a cały rząd zaczyna rozumieć, że był narzędziem.

Kolejne słowa Jackowskiego znów nie napawają optymizmem. Jeśli faktycznie wspominany krach nastąpi, Jasnowidz przewiduje limity w możliwości wypłacania pieniędzy. To spowoduje falę protestów na całym świecie.

Potracimy to, co będziemy mieli zaoszczędzone w pieniądzu.
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas