Je przeterminowane produkty. Przyświeca mu ważna idea

Znajdując w lodówce przeterminowany produkt część z nas wyrzuci go do kosza. Obawiamy się bowiem zatrucia pokarmowego, z którym zmagać będziemy się przez kolejne dni. Tymczasem 44-letni Anglik określany jest jako mężczyzna z „tytanowym brzuchem”. Jego filmiki na TikToku wywołują prawdziwe kontrowersje.

44-latek z Londynu je przeterminowane produkty
44-latek z Londynu je przeterminowane produkty123RF/PICSEL

We wnętrzu lodówki, za opakowaniem sera żółtego i słoikiem majonezu skrył się jogurt, którego data ważności przeminęła bezpowrotnie. Wygląda i pachnie dobrze, ale mimo tego stajemy przed dużym dylematem: zjeść czy wyrzucić? Większość decyduje się na tę drugą opcję. Nie każdy tak jednak robi.

Anglik z "tytanowym brzuchem". Je przeterminowane produkty

44-letni mieszkaniec Londynu zasłynął jedzeniem przeterminowanych produktów. Relację z konsumpcji publikuje na TikToku, gromadząc wokół siebie prawdziwą rzeszę obserwatorów. Jego filmy wyświetlono łącznie niemal 5 mln razy.

Mężczyzna konsumuje przeterminowane jajka, mięso i jogurty. Niektóre z tych produktów datę ważności do spożycia mają już dawno za sobą. Niektóre nawet trzy miesiące wcześniej. Gavin Wren zapewnia jednak, że jeszcze nigdy nie zachorował. Jak to możliwe?

Gavin Wren z Forest Gate je przeterminowane produkty. Ujawnia powód

Mieszkaniec Londynu ma ważny cel. Zjadając przeterminowaną żywność chce zwrócić uwagę na globalny problem, czyli jej marnowanie. Co roku w Wielkiej Brytanii wyrzuca się bowiem 9,5 mln ton jedzenia.

Dorastałem w rodzinie, w której jeśli coś dobrze wyglądało i pachniało, to po prostu to jadłeś. Może to dało mi "tytanowy brzuch". (...) Celem wyzwań nie jest szokowanie, ale pokazanie ludziom, że jedzenie może trwać znacznie dłużej, niż można by się spodziewać
cytuje jego wypowiedź Daily Mail.

Do wielu wyzwań 44-latek podchodzi z ogromnym rozsądkiem. Niekiedy nie podejmuje się zjedzenia przeterminowanych produktów. Uprzednio dokładnie sprawdza bowiem ich kolor oraz zapach.

Mimo iż filmiki, publikowane przez Gavina Wrena w Internecie dają sporo do myślenia, autor przestrzega, aby nikt nie naśladował jego zachowań.

„Zdrowie na widelcu”: Warzywa strączkowe z puszki. Skład nie zachęca do jedzeniaPolsat Cafe
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas