Joanna Liszowska szczerze o wyglądzie. Co zdradziła?

Joanna Liszowska, aktorka i wokalistka, znana ze swojej pozytywnej energii, którą zaraża wszystkich dookoła, opublikowała na Instagramie ważny post, w którym odniosła się do akceptacji i miłości do siebie samej. Co ciekawe, zdradziła też sekret Photoshopa.

Joanna Liszowska dobrze czuje się w swoim ciele
Joanna Liszowska dobrze czuje się w swoim cieleVIPHOTOEast News

Liszowska występowała na deskach Teatru Starego i STU w Krakowie oraz Operetki Krakowskiej, a także warszawskich teatrów: Komedia, Studio Buffo i Ateneum. Na małym ekranie aktorka zadebiutowała w 2002 roku rolą tancerki Edyty w serialu "Szpital na perypetiach", a w latach 2002–2003 występowała jako Ewa, asystentka Tomka w serialu "Kasia i Tomek".

Joanna Liszowska w kolejnych latach pojawiała się w takich serialach jak "M jak miłość", "Kryminalni" czy "U fryzjera". Jesienią 2006 roku uczestniczyła w czwartej edycji "Tańca z gwiazdami" w parze z Robertem Kochankiem i zdobyła ostatecznie piąte miejsce.

W 2007 roku związała się z telewizją Polsat. W kolejnych latach pojawiała się w takich produkcjach jak "Jak oni śpiewają", "Ranking gwiazd", "Got to Dance, Tylko taniec" czy "Twoja twarz brzmi znajomo". Od 2012 roku wciela się w rolę Patrycji Kochan w serialu "Przyjaciółki". 

Joanna Liszowska od zawsze kocha również muzykę. W 2019 roku wydała singiel „Into U”, a w tym roku pojawiła się pod pseudonimem Lisha na Top Of The Top Sopot Festival 2023 z utworem "Zatańcz" i zachwyciła fanów.

Liszowska aktywnie działa również na Instagramie, gdzie obserwują ją ponad 202 tysiące fanów. Aktorka chętnie dzieli się tam z nimi fotkami i filmikami zarówno z zawodowego jak i prywatnego życia, publikuje swoje przemyślenia i refleksje. Teraz opublikowała bardzo ważny post i zebrała pod nim mnóstwo komentarzy.

Joanna Liszowska mówi całą prawdę: "W Photoshopie zabrali mi biodra"

Joanna Liszowska opublikowała post, w którym odniosła się do poczucia własnej wartości. - Pewnie trochę w Photoshopie zabrali mi bioder-a było co zabierać, pewnie wygładzili mi twarz...bo prawie każdy chce widzieć ładne...ale i tak bez tego lubię siebie...bo to ja...niedoskonała, uśmiechnięta, i z energią do robienia tych zdjęć choć jestem po 15 godz pracy I myślę tylko o jednej najważniejszej roli mojego codziennego życia-bycia mamą...Ale powiedzenie Wam dziewczynom, kobietom, że jesteście piękne bo jesteście, bo Wasza pewność siebie I poczucie własnej wartości jest Waszą wartością i urodą jest dla mnie ważne...Dlaczego??? Jestem mamą 2 córek, które staną się kobietami...Chcę bardzo żeby też czuły moc kobiety I nade wszystko lubiły siebie - napisała.

Fani natychmiast zareagowali, komentując:

- "Piękna jak zawsze", "Dla mnie, od dziecka jest Pani ideałem kobiety, piękna pod każdym względem", "Bardzo łatwo lubić siebie kiedy się jest tak pięknym", "Śliczna moja kocham", "Pięknie napisane", "Piękna kobieta bez filtrów i z" - piszą.

Zgadzacie się z Joanną?

"Żony Warszawy. Historie Prawdziwsze": Sara KoślińskaINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas