Kapryśna pogoda w długi weekend. Powróci śnieg i mróz, ale nie wszędzie
Na początku 2023 roku cieszymy się wysokimi, wręcz wiosennymi temperaturami. Jednak w długi weekend powróci śnieg i mróz - nie wszędzie, bo tylko w południowo-wschodnich regionach Polski. Podróżujący po kraju mogą się zdziwić, zatem lepiej sprawdzić prognozy pogody.
Prognoza pogody na długi weekend
Długi weekend upłynie pod znakiem dużych różnic temperatury między polskimi regionami. Podróżni powinni być przygotowani na zmieniającą się pogodę. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed niebezpiecznymi zjawiskami. Polska będzie podzielona na dwie części - cieplejszy zachód i południe oraz chłodniejszy wschód i północ.
W najbliższych dniach zima utrzyma się głównie na Podlasiu, na pozostałym obszarze zima w wersji łagodnej ale i niebezpiecznej - opady marznące oraz silny wiatr
Cieplejszy zachód, chłodniejszy wschód
Na wschodzie Polski można spodziewać się opadów śniegu i lekkiego mrozu. Temperatura w piątek spadnie do nawet -6 stopni na Suwalszczyźnie. To szczególnie ważna informacja dla wyznawców prawosławia, którzy w ten weekend obchodzą święta. W głównej mierze mieszkają oni właśnie we wschodnich regionach naszego kraju.
Z kolei na zachodzie termometry 6 stycznia pokażą nawet 8 stopni na plusie. Temperatury nie wrócą jednak do tych notowanych jeszcze niedawno. Strefa opadów będzie później podróżować w głąb kraju, prawdopodobnie pojawią się lokalne mgły, ale też przejaśnienia - zwłaszcza na południowym wschodzie kraju.
Opady i wiatr
Jeśli chodzi o opady, to w piątek najwięcej słońca będzie tam gdzie najchłodniej, czyli na północnym wschodzie. Na pozostałym obszarze Polski przejdą opady deszczu, deszczu ze śniegiem i śniegu. W sobotę śnieg może pojawić się na wschodzie, z kolei na zachodzie będzie słonecznie. Natomiast w niedzielę bez opadów.
W ostatnich dniach eksperci przestrzegali przed porywistym wiatrem. Również w nadchodzący weekend można się go spodziewać, ale tylko w niektórych regionach kraju. Nad morzem może dochodzić do 60 km/h w piątek, a w niedzielę na północy Polski do 50 km/h.
Czytaj także: