Krzysztof Jackowski przewiduje kryzys! Piekło zacznie się w kwietniu
Krzysztof Jackowski ponownie podzielił się z internautami swoimi wizjami, które dotyczą bliskiej przyszłości. W najnowszym filmie opowiedział o tym, co ma rozpocząć się w kwietniu. Przepowiednia dotyczy kwestii finansowych i ekonomicznych oraz ma "nastąpić wielki krach". Wizjoner przeczuwa również, że polska waluta straci na wartości! Co będzie tego powodem?
Spis treści:
Kwiecień ma być początkiem wielkiego “krachu". Wizja Jackowskiego!
”Utrata zaufania ludzi do walut" - to słowa Krzysztofa Jackowskiego sprzed paru miesięcy. W najnowszej wizji jasnowidz skupił się na obecnej sytuacji, ponieważ twierdzi, że jest ona dynamiczna. Dużo nawiązywał do jesiennego widzenia, gdyż już wtedy przewidział, że ma nastąpić “krach" bankowy oraz finansowy. To właśnie kwiecień kojarzy mu się z początkiem tych wydarzeń. Jackowski wspomniał, że zbliża się czas, w którym ludzie utracą zaufanie do walut. Mówi, że duży wpływ będą miały na to dotychczasowe bankructwa dotyczące banków amerykańskich, a nawet tych europejskich, które również mają swoje problemy. Jasnowidz nie nazwał obecnej sytuacji “krachem", a jego początkiem, gdyż twierdzi, że pojawiły się ku temu sygnały, jak np. spadki na giełdach.
Kwiecień może być już bardzo istotnym sygnałem i bardzo istotne fakty mogą się dziać na świecie, zwłaszcza w świecie zachodnim, które będą świadczyły o tym, że mamy do czynienia z początkiem krachu.
Zobacz również: Krzysztof Jackowski ostrzega. Mówi, co stanie się w 2023 roku
“Banki popadną w pewną panikę”
Jasnowidz jednak nie skupia się wyłącznie na kwestiach finansowych. Podczas widzenia, odczuł dziwne skojarzenie: “Państwa, a być może banki popadną w pewną panikę. To banki spowodują panikę, to będzie pierwsza oznaka". Wizjoner twierdzi, że każde państwo będzie chciało chronić siebie i w ten sposób ma przerwać się komunikacja międzybankowa, co spowoduje chaos, a to właśnie ma być pierwszym elementem, który zapoczątkuje wielki “krach".
“Nie da się tego zatrzymać, ani też zmienić, jest to zależność wieloletnia" mówi Krzysztof Jackowski. Twierdzi, że panika, która wybuchnie, ma doprowadzić do dezorientacji i spowodować ogromne zakłócenia. Według jasnowidza będzie również mowa o rezerwach finansowych, które zostaną użyte lub będzie podkreślane, że dane państwo je posiada.
Bankructwo i upadki banków
Jackowski mówi, że zostanie zachwiana równowaga przepływów finansowych i, że może dojść nawet do bankructw i upadków banków. Twierdzi, że pojawi się również pewien głos ze strony rządu, który będzie uspokajał społeczeństwo, a to właśnie “będzie próbą wzbudzenia zaufania do banków". Jednak jasnowidz wspomina, że “już nie wiele będzie osób, czy ludzi, czy społeczeństw w to wierzyło".
Te sytuacje podważą wiarę w banki, i ludzie, firmy instytucje zaczną się decydować na uciekanie z pieniędzmi z banków.
Wspomina również, że będą powstawały specjalne fundusze, programy, do których będzie się trzeba wpisać, udowodnić, że zostały zablokowane oszczędności, a ma to gwarantować zwrot w przyszłości. Jednak ma to być wyłącznie chwilowe i prowizoryczne. Rządy zaczną działać, jednak podejmą złe decyzje międzynarodowe, mówi jasnowidz. Według niego sytuacja ma stać się trudna do naprawy.
Polska waluta może stracić na wartości
Krzysztof Jackowski przewiduje, że państwa o słabych walutach będą miały "zlot", ponieważ będą więdnąć nawet waluty mocniejsze, zaś waluty niebudzące zaufania mają upadać, w tym złotówki. "Nasza waluta ma niewielką siłę" mówi jasnowidz. Twierdzi, że ludzie przestaną patrzeć na to, co mogą zyskać, a zaczną na to, co mogą stracić lub na to, na czym najmniej będą mogli stracić. “Jak dojdzie do tego krachu państwa będą chciały bardzo szybko działać", "To będą działania, które będą ratować finanse państw, a nie nas" oznajmił wizjoner.
Czy świat dojdzie do porozumienia?
Jasnowidz twierdzi, że zachód nie będzie mógł sobie pozwolić na długotrwałe problemy. Widzi dwa wyjścia, albo świat dojdzie do porozumienia i pójdzie razem, albo do niego nie dojdzie i "stanie się punkt 0". Wizjoner wspomina, że wtedy możemy mieć do czynienia z "trzecią", ale może ona odbyć się lokalnie, to nie musi być zagłada. Jednak wspomina, że zbliża się "wrzód do pęknięcia" i tego musimy być świadomi. Jackowski radzi obserwować to, co zacznie się dziać od kwietnia, ponieważ już jesienią czuł, że to się wydarzy.
Zobacz również: Jasnowidz Krzysztof Jackowski: Fatalna wizja na 2023 rok. Zobaczył wojsko na ulicy! Wskazał miejsce w Polsce