Księżna Charlene przerwała milczenie. W końcu skomentowała plotki o kryzysie
Oprac.: Karolina Iwaniuk
Księżna Charlene z Monako w końcu zabierała głos w sprawie plotek o jej małżeństwie z księciem Albertem. Według nich małżeństwo z księciem Albertem jest „tylko na pozór”. Księżna jednak zapewnia, że jest „pogodna i szczęśliwa” w swoim związku. Były to pierwsze słowa po długim czasie milczenia.
Księżna Charlene i książę Albert przerwali milczenie. Mają już tego dość
Księżna Charlene z Monako wypowiedziała się publicznie po raz pierwszy od czasu, gdy pojawiły się doniesienia, że nie mieszka już z księciem Albertem, a ich małżeństwo było "tylko pozorem".
Zobacz również:
Księżna miała także zaprzeczyć doniesieniom, jakoby miała mieszkać nie w Monako a w Szwajcarii oraz kategorycznie zaprzeczyła, że widuje się z mężem tylko po wcześniejszym umówieniu.
"Nie chcę już dementować tych pogłosek. Mam nadzieję, że kiedyś wszyscy o nich zapomną" - powiedziała także księżna w wywiadzie dla "Monaco Matin".
Wcześniej książę Albert udzielił wywiadu we włoskich mediach, gdzie również stanowczo zaprzeczył plotkom o rozstaniu z Charlene.
"Charlene jest zawsze przy mnie. Nie rozumiem tych wszystkich plotek, że żona mieszka gdzie indziej, a dokładniej mówiąc w Szwajcarii i spotyka się ze mną i dziećmi po wcześniejszym umówieniu. To są kłamstwa" - przekonywał z całą stanowczością książę Albert.
Księżna skomentowała swój stan zdrowia
Stan małżeństwa to nie wszystko, co skomentowała księżna Charlene. Odniosła się ona także do stanu swojego zdrowia.
"Mam nadzieję, że wkrótce znów będę mogła uprawiać sport. Obecnie regularnie chodzę na spacery, ale chciałabym znów zacząć pływać. Kiedy to robię, czuję, że mam więcej energii i czuję się silniejsza" - powiedziała Charlene w wywiadzie.
Odkąd latem pojawiły się spekulacje na temat ich małżeństwa, a osoba z bliskiego otoczenia królewskiej pary powiedziała w rozmowie z francuską gazetą "Voici", że Charlene i Albert są jedynie "parą ceremonialną", to małżonkowie nadal opowiadają się za zjednoczonym frontem.
Królewska para niedawno odwiozła bliźnięta na pierwszy dzień w szkole, co oznaczało ich siódmy wspólny występ w ciągu dziewięciu dni.