Kto i dlaczego wierzy w horoskopy? Badacze wskazują jedną grupę ludzi
Oprac.: Bartosz Stoczkowski
Od zawsze w czasach kryzysów ludzie lgnęli do tajemnej wiedzy ukrytej w układach planet i gwiazd. Nic więc dziwnego w tym, że ostatnio astrologia przeżywa prawdziwy renesans. Nad tym, kto jest skłonny wierzyć w przepowiednie i horoskopy, naukowcy pochylają się już od dawna. Do jakich doszli wniosków?
Spis treści:
Efekt Forera tłumaczy, czemu odnajdujemy swoje odbicie w horoskopach
W 1948 roku Bertram Forer przeprowadził fascynujący eksperyment, który odkrył zjawisko znane dziś jako efekt Forera. Psycholog ten zaproponował swoim studentom wypełnienie testu osobowości. Następnie obiecał im indywidualne charakterystyki, oparte na wynikach. Jednak każdy student otrzymał dokładnie tę samą, ogólnikową ocenę. Ta zawierała stwierdzenia, które można było łatwo zastosować do siebie, jak "jesteś krytyczny wobec siebie" czy "cenisz sobie bezpieczeństwo".
Średnia ocena trafności tej charakterystyki wyniosła aż 4,30 na 5 punktów. Eksperyment ten ujawnił, jak łatwo ludzie identyfikują się z ogólnymi opisami, co stało się podstawą do zrozumienia efektu Forera, nazywanego również efektem Barnuma lub efektem horoskopowym.
Efekt ten pokazuje, jak nasze mózgi są programowane do wyszukiwania i potwierdzania już istniejących przekonań, nawet jeśli informacje są ogólnikowe. To zjawisko nie ogranicza się wyłącznie do luźnych stwierdzeń. Może dotyczyć również dokładnych danych, takich jak wyniki badań naukowych, jeśli są one interpretowane w sposób selektywny. Przykładem może być piramidologia (zbiór pseudonaukowych lub paranaukowych poglądów dotyczących piramid), gdzie selektywność pomiarów prowadzi do błędnych wniosków, pokazujących jak łatwo ulec efektowi potwierdzenia.
"Lustereczko powiedz przecie...". Narcyz wpatruje się w gwiazdy i jak zwykle widzi tam siebie
Przenieśmy się jednak do współczesności. Zainteresowanie wpływem astrologii i horoskopów na ludzkie przekonania skłoniło w 2021 roku naukowców z Uniwersytetu w Lund do przeprowadzenia kolejnego badania. Badacze skupili się tym razem na związku między cechami osobowości a wiarą w astrologię.
W badaniu wzięło udział 264 ochotników, głównie kobiety w wieku 25-34 lata, rekrutowane przez media społecznościowe. Uczestnicy wypełniali kwestionariusze oceniające wiarę w astrologię, cechy osobowości według modelu Wielkiej Piątki, poziom narcyzmu oraz inteligencję.
Wyniki badania ujawniły zaskakujący związek między narcyzmem a wiarą w astrologię. Okazało się, że im wyższy poziom narcyzmu, tym silniejsza wiara w moc gwiazd. Ponadto badacze odnotowali negatywny związek między inteligencją a wiarą w horoskopy, co sugeruje, że osoby o wyższej inteligencji są mniej skłonne do akceptowania pseudonaukowych wierzeń.
Autorzy badania zastanawiają się teraz, dlaczego to właśnie narcyzm odgrywa kluczową rolę w podatności na astrologię. Sugerują, że narcystyczne osoby mogą szukać w horoskopach potwierdzenia swojej wyjątkowości i egocentrycznego światopoglądu, widząc w gwiazdach źródło poparcia dla swojego wysokiego mniemania o sobie.
Przed pandemią prawie połowa Polaków czytała horoskopy
Według raportu CBOS z sierpnia 2018 roku "Co przyniesie przyszłość - o horoskopach, wróżkach i talizmanach", horoskopy cieszyły się zainteresowaniem prawie połowy Polaków, którzy traktują ich lekturę jednak głównie jako formę rozrywki.
Mimo że zauważono tendencję spadkową w zainteresowaniu tego typu praktykami przed pandemią, dane z innych części świata pokazują odmienne tendencje. Badanie przeprowadzone przez amerykański ośrodek badawczy Pew Research Center w Waszyngtonie w tym samym roku wykazało, że aż 60 proc. Amerykanów wierzy w astrologię, zdolności psychiczne lub duchy, co stanowiło rekordowy poziom w historii takich statystyk.
Zobacz również: Te znaki zodiaku są niezwykle kapryśne. Nikt im nie dogodzi
Zarówno w Polsce, jak i w Stanach Zjednoczonych, zainteresowanie horoskopami i astrologią jest znaczące, choć różni się skalą i podejściem. W USA szczególnie młodsze pokolenia wydają się być bardziej otwarte na wierzenia astrologiczne niż na tradycyjne wartości religijne. Sugeruje to, że zmieniające się warunki życia, rozczarowanie instytucjami takimi jak Kościół, a także poszukiwanie indywidualnych dróg duchowego wsparcia przyczyniają się do wzrostu popularności astrologii i wiary w horoskopy.
Ta zmiana w percepcji i otwartości na alternatywne formy duchowości może być odzwierciedleniem szerszych trendów społecznych i kulturowych. Ludzie wciąż szukają nowych sposobów na zrozumienie siebie i świata. Astrologia, oferując poczucie przynależności do większego kosmicznego porządku, może stanowić atrakcyjną opcję dla tych, którzy czują się rozczarowani tradycyjnymi ścieżkami duchowymi.
Horoskopy na ciężkie czasy
Z pewnością od 2018 roku odsetek Polek i Polaków zainteresowanych horoskopami i innymi formami wróżenia przyszłości wzrósł. W końcu czasy są ciężkie, a im bardziej odczuwamy brak bezpieczeństwa, tym bardziej skłonni jesteśmy szukać pocieszenia wśród układów gwiazd i planet.
"Kiedy rzeczywistość staje się nie do wytrzymania, człowiek - zamiast się z nią mierzyć - często woli szukać odpowiedzi na los swój i świata w magii, tarocie czy gwiazdach albo rusza ku nowym lądom, wyspom szczęśliwym, rajom utraconym, z nadzieją, że można je jeszcze odzyskać" - pisała w 2022 roku Urszula Jabłońska na łamach "Vogue Polska".
Wydaje się, że ta prosta diagnoza dobrze oddaje istotę naszych skłonności do lektury horoskopów.