"Maj w sukience dla Maryi". Wyzwanie katolickiego radia spotkało się z burzą w komentarzach
Dla katolików maj jest miesiącem poświęconym Matce Boskiej. Z tej okazji Radio Niepokalanów rzuciło wyzwanie kobietom, by to właśnie w maju chodziły w sukienkach... specjalnie dla Maryi. Pomysł katolickiego radia spotkał się jednak z mieszanymi uczuciami odbiorczyń.
Spis treści:
- Maj miesiącem maryjnym. Katolickie Radio zachęca do uczczenia Matki Boskiej w nietypowy sposób
- Tak organizatorzy tłumaczą powód wyzwania "Maj w sukience dla Maryi". Ma być kobieco i godnie
- Pomysł nie przypadł do gustu niektórym wiernym. "Godność człowieka jest przyrodzona i niezbywalna"
- Zwolenniczki wyzwania bronią pomysłu. "Wyobrażasz sobie Maryję w spodniach w kościele?"
Maj miesiącem maryjnym. Katolickie Radio zachęca do uczczenia Matki Boskiej w nietypowy sposób
W Kościele katolickim są pewne okresy, święta niezwykle ważne dla wierzącej społeczności. Takim czasem jest w kościele maj, uważany za miesiąc poświęcony Matce Boskiej.
Można także inaczej uczcić Maryję i złożyć jej hołd, co zaproponowało wiernym Radio Niepokalanów. To katolickie radio nadaje na obszarze województw łódzkiego i mazowieckiego i to właśnie tam do katoliczek radio zwróciło się z majowym wyzwaniem.
"Maj w sukience dla Maryi" to pomysł wyzwania stworzony właśnie przez Radio Niepokalanów we współpracy z katolickim zgromadzeniem kobiet "Only4women" i grupą "Marianne - spódnice&sukienki".
Katoliczki wraz z rozgłośnią radiową zachęcają, by właśnie poprzez ubiór w maju 2023 roku czcić Maryję. Pomysł, jego główne założenia, zostały wytłumaczone na stronie internetowej radia.
Tak organizatorzy tłumaczą powód wyzwania "Maj w sukience dla Maryi". Ma być kobieco i godnie
Na stronie czytamy, że św. Maksymilian Kolbe czcił Matkę Bożą na różne sposoby, głównie przez modlitwę, post, czy inny dobry uczynek. Radio jednak proponuje, idąc za myślą św. Kolbe, coś specjalnie dla kobiet:
"Idąc za Jego przykładem pragniemy zachęcić wszystkie słuchające nas Panie, Kobiety, Dziewczyny, Niewiasty... do podarowania Matce Bożej w maju wyjątkowego prezentu: oddania Jej czci także naszym strojem" - czytamy przesłanie Radia Niepokalanów.
W wyzwaniu chodzi o to, by w maju 2023 roku wierzące kobiety, biorące udział w wyzwaniu, chodziły tylko w sukienkach i spódnicach.
"Zadbajmy o to, by w miesiącu poświęconym Niepokalanej nasz strój był także formą czci Matki Bożej, żeby był piękny, kobiecy i godny" - tłumaczą pomysł organizatorzy.
Pomysł nie przypadł do gustu niektórym wiernym. "Godność człowieka jest przyrodzona i niezbywalna"
Wpis zachęcający do wzięcia udziału w majowym, katolickim wyzwaniu, znalazł się także w mediach społecznościowych. To tam w komentarzach internauci mogli wyrazić swoje zdanie na jego temat.
Niektórzy wyrazili chęć dołączenia do wyzwania i chwalili inicjatywę organizacji kobiecej i katolickiego radia, ale pojawiły się też głosy sprzeciwu.
"Godność człowieka jest przyrodzona i niezbywalna i nie ma zupełnie nic wspólnego ze spodniami, sukienkami lub zupełnie czymś innym. Traktowanie z godnością należy się każdemu człowiekowi. Jeśli ludzie są w stanie do tego dojść, to Pan Bóg pierwszy miał taki zamysł. A POCZUCIE wartości można tak samo mieć w spodniach jak i sukience na litość Boską!" - napisała jedna z internautek.
"Naprawdę kobiecą pobożność sprowadzacie do sukienek? Sądzicie, że Bóg zwraca uwagę na strój?" - pytała kolejna internautka, ale nie doczekała się odpowiedzi ze strony Radia Niepokalanów.
Argumentem przeciw takiemu wyzwaniu ma być to, że stroje nie są najważniejsze, a istotą jest sam człowiek oraz jego modlitwa, nie wygląd.
Zwolenniczki wyzwania bronią pomysłu. "Wyobrażasz sobie Maryję w spodniach w kościele?"
Katoliczki, którym spodobał się pomysł radia, postanowiły bronić wyzwania w komentarzach. Odpowiedzią na jeden z zarzutów o to, że ubranie nie jest ważne, a ważna jest modlitwa, były słowa dwóch internautek:
"Wyobrażasz sobie Maryję w spodniach w kościele?", "kobieta powinna ubierać się jak kobieta, bo wtedy czuje się dobrze i wygląda ładnie".
Kolejna wierząca powróciła też wspomnieniami do dzieciństwa, a w tym pomogło jej właśnie to wyzwanie:
"Moja babcia zawsze nosiła kiecki...to było piękne, z kilometra było widać, że idzie kobitka".