Muzyka na cmentarzu oraz nić i igła w Zaduszki. Jakie są cmentarne przesądy?
Oprac.: Karolina Iwaniuk
Cmentarz jest wyjątkowym miejscem, gdzie świat żywych spotyka się ze światem umarłych, a święto Wszystkich Świętych to zatarcie granicy między światami. Na bazie rozmaitych legend i wierzeń powstało też wiele przesądów dotyczących przebywania na cmentarzu i dnia Wszystkich Świętych. Które z nich są najciekawsze?
Spis treści:
Wiara bogata w przesądy. Skąd się one wzięły?
Polska kultura i wierzenia, choć głównie opierająca się na wierze katolickiej są jednocześnie pełne pradawnych wierzeń Słowian.
Zobacz również:
Przesądy te głównie opierały się i opierają na nie ściąganiu na siebie "złych duchów" i "złej energii". To pozostałości po dawnych systemach wierzeń, które niosły za sobą określone sposoby myślenia i zachowania.
Czego więc zdaniem przodków nie powinniśmy robić, by nie ściągnąć na siebie nieszczęścia podczas przebywania na cmentarzu?
Widzisz rosnący kwiat na cmentarzu? Nie zrywaj go
Jednym z przesądów związanym z kwiatami i cmentarzem jest wiara w to, że nie powinniśmy zrywać w tym miejscu dzikorosnących kwiatów, by stworzyć z nich nagrobny stroik.
Przesąd mówi, że osoba, która zerwie taki cmentarny kwiat, może spodziewać się szybkiego odejścia, a gdy już się to stanie, na jej grobie właśnie mają pojawić się kwiaty, które zerwała.
Według cmentarnych przesądów nie powinno się także zabierać kwiatów z czyjegoś grobu. Są one już własnością osoby, której zostały na grobie złożone. Tak w szybki sposób według legend możemy przyciągnąć do siebie rozzłoszczoną kradzieżą duszę.
Podobnie sytuacja wygląda podczas pogrzebu, gdzie chcemy na pamiątkę zachować wstęgę z wieńca. Nie powinniśmy tego robić, bo tego, kto postanowi zabrać taką wstęgę według przesądu ma czekać utrata pamięci.
Moda a przesądy. Czego nie zakładać na cmentarz?
Okazuje się, że znaczenie według przesądów ma także to, co zakładamy na cmentarz. W zgodzie z wierzeniami naszych babć nie powinniśmy zakładać, idąc na cmentarz, nowych butów.
Ma to ściągnąć szybką śmierć na nas lub na któregoś z członków naszej rodziny. Najpewniej przesąd wziął się z tego, że osobom zmarłym często kupowane są do trumny nowe buty. Aby "nie kusić losu" nowymi butami, nasi przodkowie byli zdania, że lepiej iść na cmentarz w tych, które już się trochę wysłużyły.
Nowości związane z cmentarną modą dotyczą także stroików, czy zniczy, jakie kupujemy. W ostatnich latach popularnością cieszyły się grające znicze lub wieńce. Ci, którzy wierzą w wyjątkową energię tego miejsca, jakim jest cmentarz, odradzają pójście za modą w tym kontekście.
Grające przedmioty nie wpływają dobrze na energię duchową, która ma być na cmentarzu dość specyficzna. Według wierzeń spoczywające dusze oczekują spokoju i szacunku.
Grająca muzyka może zakłócić spokój duszy, a osoba kupująca taki gadżet może odczuwać energetyczny atak.
Nić i igła zakazane w Zaduszki
Ciekawym przesądem jest stara przestroga, by w Zaduszki nie używać igły oraz nici, a podarte ubranie zacerować w inny dzień.
Skąd wziął się ten przesąd? To wierzenie związane jest właśnie ze starosłowiańskimi Dziadami. Wówczas istniała wiara w to, że właśnie w Zaduszki, dusze zmarłych wracają na ziemię i odwiedzają swoje domostwa, a w nich swoich bliskich, a także poszukują drogi powrotnej w zaświaty.
Szyjąc coś tego dnia wierzono, że można zranić błąkającą się duszę lub "przyszyć sobie duszę do zaszywanego ubrania", co skutkowało nawiedzaniem duchowym tego, kto szyte w Zaduszki ubranie zakładał na siebie.
Przesąd później ewoluował i dotyczył także szycia na maszynie.