Nawet pół metra śniegu. Zima wdziera się do Polski
Dla jednych to fantastyczna wiadomość, dla innych przykra, coroczna powtarzalność. Jedno jest niemal pewne – w nocy z czwartku na piątek w kilku województwach w Polsce sypnie śniegiem. Czyżby to już najwyższy czas na wyciągnięcie sanek z zakamarków piwnicy? Wszystko na to wskazuje, że tak.
Zima w Polsce. W górach nawet pół metra śniegu
W najbliższych dniach pogodę w Polsce będą kształtować niże oraz związane z nimi układy frontów atmosferycznych. Napłynie do nas chłodne i wilgotne powietrze polarne morskie. Chłodno będzie zwłaszcza na północnym wschodzie, gdzie temperatura nocami spadnie do około -2 stopni Celsjusza, -4 stopni Celsjusza, a w ciągu dnia wzrośnie niewiele powyżej zera.
W tej części Polski ujemna temperatura może utrzymać się lokalnie również w sobotę. Na zachodzie i południu kraju wartości na termometrach będą na lekkim plusie - informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Wysoko w Tatrach przybędzie ponad pół metra świeżego puchu. W związku ze spadkiem temperatury i występowaniem mieszanych opadów, warunki na drogach będą trudne. Ślisko - zwłaszcza w Polsce północnej - ostrzega IMGiW.
W których miejscach Polski sypnie śniegiem?
Śnieg zacznie padać już w czwartkowy wieczór, ale znacznie więcej przybędzie go w nocy. Prognozy związane z białym puchem obejmują trzy województwa.
"Warmińsko-mazurskie, podlaskie, północna część Mazowsza, tu na pewno. Będzie deszcz ze śniegiem i nawet sam śnieg" - powiedział w rozmowie z "Faktem" synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grzegorz Walijewski.
Na Mazowszu śniegu będzie niewiele, bo zaledwie jednocentymetrowa warstwa. Natomiast na Śląsku i Podkarpaciu możemy spodziewać się 10-centymetrowej warstwy śniegu, a w Małopolsce nawet 20 cm białej pokrywy.
W piątek w ciągu dnia na Śląsku i Podkarpaciu zacznie solidnie sypać i warstwa śniegu wzrośnie do 20 cm, a w Małopolsce do 30 cm - twierdzi Grzegorz Walijewski.
Z piątku na sobotę na południu opady śniegu okresami będą miały natężenie umiarkowane. Na nizinach prognozowany przyrost pokrywy śnieżnej o około 5 cm, w Sudetach o 5 cm do 8 cm, w Karpatach o 15 cm do 20 cm. Na północy i wschodzie na drogach i chodnikach ślisko. Temperatura minimalna od -4 stopni Celsjusza na północnym wschodzie i -2 stopnie Celsjusza na północy oraz Podhalu, około 0 stopni Celsjusza - czytamy na meteo.imgw.pl.
