Nowa królowa drożyzny. Popularne warzywo podrożało dwukrotnie
Aktualne ceny niektórych warzyw przyprawiają o zawrót głowy. Warzywna drożyzna wywołała niemałe poruszenie w mediach, które jeszcze niedawno pisały o rekordowych celach pomidorów, papryki, a także cebuli. Do tej listy dochodzi również... fasolka szparagowa! Okazuje się, że kosztuje ponad dwukrotnie więcej niż w zeszłym roku.
Przyczyn wzrostu cen warzyw jest wiele. Szalejąca inflacja, zmiany klimatyczne, kryzys energetyczny, stosunkowo chłodna wiosna, czy też susza - to tylko niektóre z nich. Rosnące ceny owoców i warzyw wywołują frustrację wśród konsumentów. Niechlubne miano "królowej drożyzny" do tej pory nosiła papryka. Jak się okazuje w kolejce do tronu czeka godna następczyni - fasolka szparagowa. Obecnie kosztuje ona więcej niż szparagi na początku sezonu.
Zobacz również: Kto kupuje cebulę, ten roni łzy. Tak drogo jeszcze nie było
Do niedawna to papryka była "królową drożyzny"
Jeszcze kilka miesięcy temu w internecie głośnym echem odbiły się ceny papryki czerwonej. Przyprawiały one konsumentów o zawrót głowy. W niektórych sklepach za kilogram tego warzywa trzeba było zapłacić ponad 20 złotych. Zdarzały się i dużo wyższe ceny!
Cena fasolki szparagowej
Na portalu wiescirolnicze.pl możemy odnaleźć informacje na temat tego, jak kształtują się hurtowe ceny krajowej odmiany fasolki szparagowej na podwarszawskich "Broniszach", czyli Rolno-Spożywczym Rynku Hurtowym.
Z archiwalnych doniesień, dowiadujemy się, że jeszcze rok temu, a dokładniej 10 maja 2022 roku za kilogram fasolki trzeba było zapłacić 25 złotych. Obecnie średnia cena, która obowiązuje po aktualizacji z 8 maja to 55 złotych za kilogram. Oznacza to ponad dwukrotny wzrost!
Niektórzy tłumaczą ceny fasolki początkiem sezonu, twierdząc, że wraz z przybyciem plonów, ceny powinny ulec znacznemu obniżeniu. Oznacza to, że na tańszą fasolkę musimy jeszcze trochę poczekać.
Sezon na fasolkę gruntową zaczyna się za miesiąc i trwa do końca września. Sprzedawana teraz to delikatesy
Zobacz również: Cena przy kasie różni się od tej na półce? Zrób to koniecznie
14,7 procent - tyle wyniosła inflacja w kwietniu według GUS
GUS donosi, że kwietniowa inflacja utrzymywałą się na poziomie 14,7 procent. To dokładnie tyle ile szacowali ekonomiści. W stosunku do poprzedniego miesiąca w kwietniu ceny wzrosły o 0,7 procent. Według danych GUS-u szczyt inflacji jest już za nami. Nie oznacza to jednak, że możemy spodziewać się spadku cen. Wręcz przeciwnie - ceny wciąż rosną, jednak trochę wolniej.