Ogólnopolski Dzień Bez Długów. Jak sobie radzić z zadłużeniami?
17 listopada wypada Ogólnopolski Dzień Bez Długów. To dobra okazja, by przyjrzeć się zarządzaniu domowym budżetem. Rosnąca inflacja nie sprzyja pozbywaniu się zadłużeń, a więc przyjrzyjmy się, w jaki sposób nie generować jeszcze większych długów. Analizowanie wydatków to dopiero początek.
Zadłużenia Polaków
Przeszukując raporty i wszelkie informacje dotyczące długów można natrafić na dane z połowy 2022 roku, które mówią o średnim zadłużeniu Polaków. W czerwcu według Krajowego Rejestru Długów wynosiło ono 18 651 zł.
Jak czytamy na BIG InfoMonitor, podczas pierwszego półrocza 2022 roku przeterminowane zaległości Polaków spowodowane m.in. niepłaceniem rachunków, rat oraz innych zobowiązań wynosiły 75,83 mld zł. Nastąpił wzrost zadłużenia względem poprzedniego roku o ponad trzy mld zł. Wyniki wskazują, że przy okazji pojawili się nowi dłużnicy, ale w nieznacznej ilości, a to oznacza, że zobowiązania wzrosły u osób, które od dawna mają problemy finansowe.
Raport InfoDług wskazuje, że to osoby między 45. a 54. rokiem życia są przedstawicielami grupy wiekowej, która jest najbardziej zadłużona. Z kolei regionem z największą liczbą dłużników jest województwo śląskie, następnie mazowieckie oraz dolnośląskie.
Szukając informacji dotyczących zadłużenia Polaków, można również natrafić na rekordzistów wśród dłużników. Raport InfoDług przygotowany na podstawie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor dotyczący pierwszego półrocza mówi, że obecnie największe zadłużenie w Polsce ma 66-latek z Lubelszczyzny. Jego dług opiewa na kwotę 77,5 mln zł. Przez lata na szczycie rankingu był mieszkaniec województwa pomorskiego, którego dług jest o dwa mln zł niższy od zadłużenia lidera ze wschodu Polski. Niechlubne miano rekordzistki należy również do 40-latki z województwa mazowieckiego. Kobieta zajęła na podium trzecie miejsce z długiem w wysokości 55 mln zł.
Spirala długów
Walcząc z długami nietrudno, wpaść w tzw. spiralę, którą nakręca zaciąganie kolejnych kredytów w celu spłacenia wcześniejszych zobowiązań. Wbrew pozorom to jeszcze bardziej pogłębia problem, a nie rozwiązuje go.
Zazwyczaj tego typu pożyczek udzielają parabanki, które nie przejmują się zadłużeniami swoich klientów. Oferowane przez nie "chwilówki" z wysokim oprocentowaniem to dla wielu przyczyna piętrzących się długów.
Zadłużenia wobec banków oraz innych firm nie pojawiają się w chwilę i są wynikiem nierozsądnego gospodarowania pieniędzmi. Chcąc się pozbyć zadłużeń, warto przeanalizować wszelkie zobowiązania i zaakceptować rosnący dług. Maskowanie go innymi pożyczkami nie jest najlepszym rozwiązaniem.
Jak sobie poradzić z długami?
Nie istnieją sposoby, dzięki którym można się pozbyć długów z dnia na dzień. Trudne do spłacenia zadłużenia to dla wielu sytuacja bez wyjścia, ale trzeba podkreślić, że za pomocą odpowiedniej strategii można wyjść na prostą.
Po sprawdzeniu dokładnej wysokości swojego zadłużenia pierwszym krokiem jest zaprzestanie zaciągania kolejnych pożyczek, mimo że wielu uznaje je za jedyne wyjście.
Rozwiązaniem jest jednak znalezienie innych funduszy. W grę wchodzi sprzedaż niepotrzebnych gadżetów, niedawno zakupionego sprzętu, czy też wyprzedaż nienoszonych ubrań.
Poza tym warto się zastanowić nad podjęciem dodatkowej pracy, która stanie się kolejnym źródłem dochodu i pozwoli regulować zadłużenia. Warto również zmniejszać wydatki i ograniczać się do kupowania jedynie niezbędnych rzeczy.
Uporządkowanie domowego budżetu to jednak nie wszystko. Do wskazówek dotyczących uporania się z długami zalicza się również skorzystanie z pomocy eksperta zajmującego się finansami, a także podjęcie próby porozumienia z wierzycielami oraz zastanowienie się nad konsolidacją zadłużenia w banku.
***