Partnerstwo przy...zlewozmywaku

Porozrzucane skarpetki, stos brudnych naczyń w zlewozmywaku, śmieci "wychodzące" z kosza, pusta lodówka - tak wygląda niejedna męska kawalerka albo...mieszkanie, w którym poirytowana kobieta ma już dość sprzątania za swoim panem.

Kobiety mają już dość bycia służącymi we własnych domach
Kobiety mają już dość bycia służącymi we własnych domachINTERIA.PL

Nie da się ukryć, że winę za męską awersję do domowych obowiązków ponoszą częściowo kobiety. Będąc matkami i matkującymi żonami, przyzwyczajają panów do tego, żeby czuli się w domu jak goście.

Na szczęście w dobrze znanym scenariuszu "on wraca do domu, zasiada przed telewizorem z gazetą w ręku i zniecierpliwiony pyta o obiad" i u nas następuje zmiana ról. Kobiety, które również robią kariery i nierzadko zarabiają więcej od swoich mężczyzn, mają dość roli służącej we własnym domu. Domagają się, aby domowe obowiązki były dzielone po równo.

Jak wynika z przeprowadzanych badań ponad 87 proc. Polek chce, by mężczyźni wzięli na siebie połowę obowiązków domowych. Zależy na tym przed wszystkim kobietom pracującym zawodowo i tym, które przebywają na urlopach macierzyńskich czy wychowawczych. Przeciwniczkami takiego modelu są natomiast kobiety starsze - emerytki i rencistki.

Proces oswajania mężczyzny z pracami domowymi może być bardzo trudny i długotrwały. Podział obowiązków nie od razu jest rzeczywiście równy. Zanim twój partner sam będzie się domyślał, co trzeba zrobić w domu, daj mu trochę czasu. Cierpliwie zostawiaj w widocznych miejscach karteczki z rozpisanymi obowiązkami. Zaciskaj zęby, jeśli początkowo wciąż będzie o czymś zapominał. Jak najmniej krytykuj, nawet wtedy, gdy podczas mycia naczyć rozbije twoją ulubioną filiżankę a najładniejszy swetrek wypierze w pralce nastawionej na 95 stopni. Nie zapominaj o pochwałach nawet za błahostki. Od czasu do czasu oboje udzielajcie sobie urlopu od prac domowych - ty idź pogadać z przyjaciółką, a on niech idzie na ten swój mecz.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas