Polak Polakowi wilkiem za granicą. Dlaczego podkładamy sobie nogę na emigracji?

Polak Polakowi wilkiem za granicą. Dlaczego podkładamy sobie nogę na emigracji?
Polak Polakowi wilkiem za granicą. Dlaczego podkładamy sobie nogę na emigracji? 123RF/PICSEL

Polak za granicą prędzej o coś cię oskarży, niż ci pogratuluje

Własny biznes za granicą. "Donieś na nią, niech upadnie, odechce się jej"

Byli to Polacy, którzy podobnie jak ja, mieszkają na emigracji. Jak się później dowiedziałam, sami prowadzą różnego rodzaju działalności. Nie przeszłoby mi przez myśl, żeby "kopać dołki" pod kimś, kto nie zrobił mi krzywdy i kogo nawet nie znam.

Największa "ofiara" Polaka za granicą? Inny Polak

Polak Polakowi wilkiem za granicą. Dlaczego podkładamy sobie nogę na emigracji?
Polak Polakowi wilkiem za granicą. Dlaczego podkładamy sobie nogę na emigracji? 123RF/PICSEL
Często pojawiają się komentarze w stylu "na pewno na lewo to załatwił" albo "musiała mieć znajomości". Niby miło, niby przyjaźnie, a później... no właśnie. I takie nadawanie na siebie sprawia, że nie mam ochoty dzielić się swoimi doświadczeniami, bo później to ja zostanę obgadana w podobny sposób.

Sukces Polaka za granicą? "Na pewno kombinuje albo ma znajomości"

Karolina Wachowicz
Karolina Wachowiczmateriały prasowe
"Zdanowicz pomiędzy wersami". Oto prawdziwa cena emigracji Katarzyna ZdanowiczINTERIA.PL