Poszedł na spacer i znalazł czarny worek. Jego zawartość była przerażająca
Na niecodzienne znalezisko natrafił spacerowicz w lesie w Tarnowie Podgórnym w Wielkopolsce. W zakopanym w ziemi czarnym worku znajdowało się osiem martwych węży. Z ekspertyzy biegłego wynika, że gady zostały uduszone.
Na martwe gady natknął się 12 stycznia br. mężczyzna, który wybrał się na spacer do pobliskiego lasu. W pewnym momencie zwrócił on uwagę na fragmenty wystającego z ziemi czarnego worka i zaciekawiony sprawdził, co jest w środku. Gdy mężczyzna zajrzał do worka, początkowo nie mógł uwierzyć własnym oczom. W worku znajdowały się węże.
Spacerowicz natychmiast powiadomił odpowiednie służby, które po przybyciu na miejsce dokonały oględzin znaleziska. Wszystko wydarzyło się na leśnej drodze na ogólnodostępnej działce w rejonie ulicy Chlebowej w Tarnowie Podgórnym.
Po przeprowadzeniu oględzin miejsca znalezienia zwierząt oraz wykonaniu sekcji przez biegłego lekarza weterynarii ustalono, że były to węże dusiciele - rodzaju pyton oraz boa mające od 3 do 6 metrów długości. Znajdowały się w różnym stadium rozkładu, a jak wynika z opinii eksperta, przyczyną ich śmierci było uduszenie
Policja prowadzi dochodzenie w sprawie znaleziska i próbuje odszukać właściciela martwych węży. Śledczy z Tarnowa Podgórnego proszą o kontakt wszystkie osoby, które mają wiedzę na temat tego, kto mógł mieć wcześniej styczność ze znalezionymi gadami.
Policja informuje również, że w związku z naruszeniem przepisów ustawy o ochronie zwierząt, sprawcy, za ich zabicie węży może grozić nawet do 3 lat więzienia.