W polskim lesie dostrzeżono niepokojące zjawisko. "To będzie masakra"
Temperatury jakie panują w naszym kraju od początku roku są nietypowe dla zimy. Termometry pokazywały ponad 10 st. C, co negatywnie wpłynęło na naturalny bieg życia w lasach. O jednym niepokojącym zjawisku możemy przeczytać w mediach społecznościowych.
Lasy skrywają wiele sekretów i niewyjaśnionych do końca zjawisk. Natura, z jaką mamy tam do czynienia, nieraz zaskakuje nawet stałych bywalców czy leśników. O wielu zjawiskach możemy przeczytać w mediach społecznościowych na oficjalnych profilach nadleśnictw czy Lasów Państwowych. Również miłośnicy przyrody publikują posty, w których wracają uwagę na godne uwagi fenomeny.
Zobacz również:
W polskim lesie zauważono niepokojące zjawisko. Wszystko przed zbyt wysokie temperatury
Pewien użytkownik Twittera, mikrobiolog - Pan Dariusz ostatnio natknął się na zaskakujący jak na obecną porę roku widok. Będąc w lesie, zauważył bowiem chmarę mrówek.
Czytaj także: Nietypowe znalezisko w Karkonoszach. "Robi wrażenie"
Słyszeliście kiedyś mrówki? Szedłem sobie właśnie przez las, gdy nagle wszystko zaczęło szumieć i szeleścić. Pomyślałem, że zaczęło padać, ale wtedy spojrzałem pod nogi - to tysiące wybudzonych przez pogodę mrówek tuptało po suchych liściach. 1 stycznia!
Jak się okazało, nietypowe dla stycznia temperatury pobudziły nie tylko mrówki, co zauważył inny internauta.
Ja dla odmiany widziałem dziś na spacerze m.in. kilka wybudzonych pszczół - oraz obsypane kwiatami drzewka głogu... To będzie masakra, jeśli/jak za kilka dni złapie na nowo mróz - bo podejrzewam, że spora część tego, co się dziś obudziło, może takiej sytuacji nie przeżyć.
Na nagranie zamieszczone w sieci przez pana Dariusza z niepokojem zareagowali nawet przedstawiciele meteoprognoza.pl.
- Trudno uwierzyć - napisali w komentarzu
Jaką pogodę przewidują synoptycy na kolejne dni stycznia?
Pracownicy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej zapowiadają, że nic nie wskazuje na to, aby nagle miały nastać mrozy.
Wystąpią przelotne opady deszczu, na zachodzie i centrum zdecydowanie mniej opadów. Temperatura maksymalna od 5°C do 9°C, najcieplej na Opolszczyźnie około 10°C, najchłodniej w obszarach podgórskich około 4°C. Wiatr słaby i umiarkowany, porywisty, nad morzem w porywach do 60 km/h, w górach do 65 km/h, zachodni.
Synoptycy poinformowali też, że w środę - 4 stycznia dominować będzie zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami, mogą też wystąpić opady deszczu, na północnym wschodzie również deszczu ze śniegiem. Podają także, że temperatura oscylować będzie w naszym kraju od 6°C do 10°C. Chłodniej będzie na północnym wschodzie Polski i w obszarach podgórskich (tam od 2°C do 5°C).
Prognozuje się, że wiatr będzie umiarkowany, a okresami dość silny, w porywach do 65 km/h, z kierunków zachodnich.
W rejonach nadmorskich oraz na południu naszego kraju porywy wiatru mogą dojść do 70 km/h.