Pracuje w Żabce i pokazała paczkę świąteczną. Oto co dostała od pracodawcy
Trend dotyczący pokazywania paczek świątecznych na TikToku trwa w najlepsze. Tym razem w sieci pojawiło się nagranie pracownicy Żabki. TikTokerka zdradziła, co dokładnie dostała od pracodawcy, a na reakcje internautów nie trzeba było długo czekać.
Świąteczne paczki od pracodawców
Co roku w okresie świąt Bożego Narodzenia wielu pracodawców postanawia wspomóc finansowo swoich pracowników, a więc w formie prezentu przekazuje im bony, karty podarunkowe bądź oferuje dodatkową gotówkę. Oprócz tego niektórzy z nich decydują się na wręczenie paczek świątecznych wypełnionych przeróżnymi rzeczami.
Obecnie na TikToku sporą popularnością cieszy się trend dotyczący prezentów od pracodawcy. Na platformie pojawiły się już nagrania pracowników m.in. Rossmanna, Biedronki i Lidla. Do tego grona ostatnio dołączyła również Żabka.
Co dostali pracownicy Żabki?
TikTokerka, którą na platformie można znaleźć pod nazwą "kingston_15_" pokazała zawartość paczki świątecznej, którą otrzymała od pracodawcy. Czytając komentarze, można wywnioskować, że kobieta jest zatrudniona bezpośrednio przez Żabkę, a nie franczyzobiorcę i jest pracownikiem biurowym.
Pracownica Żabki na filmie pokazała wszystkie produkty, które znalazły się w paczce świątecznej. Były to głównie słodycze. Nie zabrakło czekolad, cukierków, kawy, suszonych owoców oraz ciasteczek. Oprócz tego w paczce pojawiły się skarpetki oraz kartka świąteczna, a także sianko wigilijne.
TikTokerka dodała, że w zeszłym roku zamiast skarpetek były kubki. Poza tym w komentarzach podkreśliła, że oprócz paczki pracodawca przewidział inne prezenty. "Dostaliśmy jeszcze bony do sklepu i kartę przedpłaconą" - napisała pod filmem.
Internauci nie potrafili przejść obojętnie wobec nagrania
Nie zabrakło głosów, że oni sami woleliby dostać gotówkę niż słodycze. Pojawiły się jednak komentarze od osób, które były pod wrażeniem zawartości paczki świątecznej z Żabki. "Chyba najfajniejsza taka paczka pracownicza", "Super paczka", "Ale pięknie i jak dużo" - czytamy pod nagraniem.
***
