Przyszli emeryci stracą nawet 400 zł rocznie? Wszystko przez długość życia

Oprac.: Łukasz Piątek
Tzw. tablice dalszego trwania życia mają duży wpływ przy obliczaniu emerytur, zwłaszcza dla osób, które w najbliższym czasie mają zamiar skorzystać z prawa do pobierania tego świadczenia. Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego wskazują, że Polacy statystycznie żyją coraz dłużej, a to z kolei może mieć negatywny wpływ na wysokość emerytur.

Nowe tablice dalszego trwania życia
We wtorek 25 marca br. Główny Urząd Statystyczny opublikował oficjalny komunikat z tablicami średniego dalszego trwania życia kobiet i mężczyzn. Z Najnowszych danych wynika, że średnia oczekiwana długość życia dla 60-latka w ciągu roku wzrosła o 2,2 miesiąca, a 65-latka wzrosła o 1,9 miesiąca.
W związku z tym - 60-latek będzie miał przed sobą 266,4 miesiąca życia, natomiast 65-latek ma przed sobą 220,8 miesiąca życia. W porównaniu z ubiegłym rokiem, kiedy to tablice wskazywały następujące wartości - dla 60-latka 264,2 miesiąca, a dla 65-latka 218,9 miesiąca. Oznacza to, że Polacy statystycznie żyją coraz dłużej.
"Tablica ta stanowi podstawę przyznania emerytur na wnioski zgłoszone od dnia 1 kwietnia 2025 r. do dnia 31 marca 2026 r." - wskazuje GUS.
Dłuższe życie to niższe świadczenie?
Serwis Fakt informuje, że powyższe dane niekoniecznie pozytywnie wpłyną wysokość świadczeń u osób, które teraz będą osiągać wiek emerytalny. "Zakład Ubezpieczeń Społecznych wyliczając emerytury, dzieli zebrany przez lata pracy kapitał przez prognozę trwania życia, która jest wyrażona w miesiącach. Wynik jest emeryturą. Im dłuższa jest prognoza życia, tym świadczenie jest mniejsze" - czytamy w "Fakcie".

Z symulacji Faktu wynika, że 60-letnia kobieta, która uzbierała na koncie w ZUS 600 tys. zł, na nowych tablicach straci 19 zł miesięcznie, co w skali roku przekłada się na prawie 230 zł. Natomiast 70-letni mężczyzna, który uzbierał na koncie w ZUS 700 tys. zł, na nowych tablicach straci 34 zł miesięcznie, a więc rocznie ponad 400 zł.