Rząd ogłasza wsparcie dla kredytobiorców. Nawet 2000 zł miesięcznie
Od dłuższego czasu obserwujemy stopniowe podwyżki stóp procentowych. Są to informacje szczególnie niepokojące dla kredytobiorców, dla których w praktyce oznacza to rosnące raty przy comiesięcznej spłacie kredytu. Rząd postanowił jednak pomóc w tej sytuacji kredytobiorcom, oferując im m.in. zapomogi finansowe. Jakie są warunki, które trzeba spełnić, by otrzymać taką pomoc?
- 6 kwietnia br. Rada Polityki Pieniężnej podwyższyła stopę referencyjną NBP o 1 pkt proc., do 4,5 proc. Jest to jednocześnie największa podwyżka od 2000 roku, co w praktyce oznacza zwiększenie rat dla kredytobiorców. Jak prognozują eksperci, siódma podwyżka od października ubiegłego roku spowodowana inflacją nie jest ostatnią. Według szacunków po ostatniej podwyżce stóp procentowych, raty kredytów hipotecznych niektórych kredytobiorców mogą wzrosnąć o niemal połowę w porównaniu do września 2021 roku. Np. w sytuacji, gdy osoba ma na 300 tys. zł wzięty na 30 lat, a jesienią zeszłego roku spłatał ratę w wysokości około 1180 zł, to po serii podwyżek stóp może spodziewać się jej wzrostu nawet do około 2180 zł.
- W tej sytuacji rząd jednak postanowił przygotować koło ratunkowe dla kredytobiorców w wysokości do 2000 zł miesięcznie przez okres 3 lat. Te pieniądze trzeba będzie zwrócić, ale już bez odsetek i nie w całości. "Regularna spłata kolejnej pożyczki może być umorzona w wysokości jednej trzeciej rat po 100 terminowych spłatach" - czytamy na biznesinfo.com.
- Rząd planuje wesprzeć kredytobiorców, którzy zostali poszkodowani wzrostem stóp procentowych. Prace nad możliwymi rozwiązaniami wciąż trwają, jednak wstępnie już wiadomo, na jaką pomoc będą mogli liczyć kredytobiorcy i jakie warunki będą musieli spełnić, by ją otrzymać.
Sprawdź również: O to świadczenie pieniężne już można się ubiegać. Wsparcie cieszy się dużą popularnością!
Jak otrzymać zapomogę jako kredytobiorca?
Przygotowywane przez rząd wsparcie dla kredytobiorców będzie dotyczyło osób, które są dotknięte wzrostem stóp procentowych w postaci podwyższonych rat kredytowych. Mowa zatem o kredytach ze zmiennym oprocentowaniem, które są spłacane przez większość polskich kredytobiorców.
By uzyskać wsparcie w spłacie kredytu, kredytobiorca powinien złożyć wniosek do banku. Każda sytuacja dłużnika ma być rozpatrywana indywidualnie. Następnie Bank Gospodarstwa Krajowego przekazuje bankowi kredytobiorcy kwotę wsparcia ustaloną po dokładnej analizie sytuacji kredytobiorcy.
Jak czytamy na oficjalnej rządowej stronie, aby otrzymać wsparcie w spłacie kredytu, trzeba jednak spełnić następujące warunki:
- w dniu złożenia wniosku co najmniej jeden z kredytobiorców posiada status osoby bezrobotnej;
- kredytobiorca ponosi miesięczne koszty obsługi kredytu mieszkaniowego w wysokości przekraczającej 50 proc. dochodów osiąganych miesięcznie przez jego gospodarstwo domowe;
- miesięczny dochód jego gospodarstwa domowego, pomniejszony o miesięczne koszty obsługi kredytu mieszkaniowego, nie przekracza:
- w przypadku gospodarstwa jednoosobowego - dwukrotności zwaloryzowanej zgodnie z przepisami ustawy o pomocy społecznej kwoty wskazanej w art. 8 ust. 1 pkt 1 tej ustawy (od 1 stycznia 2022 r. dwukrotność kwoty 776,00 zł - 1.552,00 zł);- w przypadku gospodarstwa wieloosobowego - iloczynu dwukrotności kwoty wskazanej w art. 8 ust. 1 pkt 2 ustawy o pomocy społecznej, zwaloryzowanej zgodnie z przepisami tej ustawy i liczby członków gospodarstwa domowego (od 1 stycznia 2022 r. dwukrotność kwoty 600,00 zł - 1.200,00 zł na osobę).Zobacz także: Jak zaoszczędzić na rachunkach zmieniając nawyki w kuchni?
Mało chętnych do wzięcia kredytu i coraz mniej Polaków ze zdolnością kredytową
Problem z terminową spłatą zobowiązań kredytowych ma ponad 2,5 mln Polaków. W obliczu szalejącej inflacji i wzrostu stóp procentowych coraz mniej osób decyduje się na wzięcie kredytu hipotecznego i zakup własnego mieszkania.
Zgodnie z najnowszą analizą rynkową BIK podaje, że nastąpił znaczący spadek chęci sięgnięcia po kredyt mieszkaniowy. W samym marcu wpłynęło do banków o 5,9 proc. mniej wniosków niż rok temu w czasie pandemii. Malejące poczucie bezpieczeństwa spowodowane wojną w Ukrainie, inflacja i zwiększony popyt mieszkaniowy doprowadziły do sytuacji, w której zakup własnego mieszkania na kredyt zaczyna być prawdziwym luksusem.
Ponadto, w tym momencie około 60 proc. Polaków nie ma zdolności kredytowej i to w sytuacji, gdy koszty wynajmowania mieszkania pochłaniają ponad 50 proc. miesięcznych dochodów.
Przeczytaj również: Z tych produktów Polacy zamierzają zrezygnować. Główny powód to ich ceny
***
