Sadzenie żywopłotów pomaga w walce ze smogiem - ustalili brytyjscy naukowcy

Żywopłoty są sadzone dla ozdoby, a także w celu odgrodzenia posesji. Naukowcy z Cambridge ustalili jednak, że warto je sadzić z jeszcze jednego powodu. Są bowiem tanim sposobem na ochronę przed zanieczyszczeniami powietrza. Podobną rolę spełniają też tuje.

S​adzenie żywopłotów pomiędzy ulicami a szkolnymi placami zabaw i boiskami może radykalnie zmniejszyć narażenie dzieci na zanieczyszczenia powietrza powstające w ruchu drogowym - stwierdzili naukowcy z Uniwersytetu Cambridge i Uniwersytetu Lancaster.
S​adzenie żywopłotów pomiędzy ulicami a szkolnymi placami zabaw i boiskami może radykalnie zmniejszyć narażenie dzieci na zanieczyszczenia powietrza powstające w ruchu drogowym - stwierdzili naukowcy z Uniwersytetu Cambridge i Uniwersytetu Lancaster.123RF/PICSEL

Sadzenie żywopłotów - wpływ na zdrowie

Sadzenie żywopłotów pomiędzy ulicami a szkolnymi placami zabaw i boiskami może radykalnie zmniejszyć narażenie dzieci na zanieczyszczenia powietrza powstające w ruchu drogowym - stwierdzili naukowcy z Uniwersytetu Cambridge i Uniwersytetu Lancaster. Swoje wnioski oparli na wynikach pomiarów wykonanych w Manchesterze na terenie szkolnym przylegającym do 6-pasmowej drogi. Badanie różni się od dotychczasowych tym, że koncentrowało się na zawartości w powietrzu cząstek pyłów pochodzących ze spalin pojazdów oraz powstających w wyniku zużycia opon i klocków hamulcowych. To pozwoliło odróżnić lokalne zanieczyszczenia powietrza spowodowane ruchem ulicznym od pochodzących z innych źródeł.

Rośliny liściaste na żywopłot osiągają dość pokaźne rozmiary, to zdecydowanie najlepsza ich cecha, jeśli chce odgrodzić działkę od wścibskich oczu sąsiada lub przechodniów
Rośliny liściaste na żywopłot osiągają dość pokaźne rozmiary, to zdecydowanie najlepsza ich cecha, jeśli chce odgrodzić działkę od wścibskich oczu sąsiada lub przechodniów123RF/PICSEL

Do badania cząstek zatrzymanych przez żywopłot naukowcy zastosowali nowy sposób analizy zanieczyszczeń wykorzystujący pole magnetyczne. Okazało się, że żywopłot skutecznie wychwytuje z powietrza ultradrobne cząstki pyłów, które uważane są za najbardziej szkodliwe dla zdrowia. Chodzi o cząstki stałe o różnym składzie chemicznym, zawierające metale i inne substancje, także toksyczne. Większe, tak zwane PM10, cząstki o średnicy do 10 mikronów, są na tyle małe, że bez problemu wdychamy je razem z powietrzem. Drobniejsze, PM2,5, o średnicy do 2,5 mikrona, mogą wnikać głębiej do płuc i przedostawać się do krwioobiegu.

Rośliny w znaczący sposób redukują zanieczyszczenia

Badacze z Wydziału Nauk o Ziemi w Cambridge zmierzyli liczbę cząsteczek różnej wielkości na liściach żywopłotu oraz tui, a także za pomocą filtrów powietrza zbadali poziom jego zanieczyszczenia w różnych miejscach szkolnego boiska. Opracowali też eksperyment, w którym przy użyciu gazu znakującego zbadali, w jaki sposób cząstki PM2,5 się przemieszczają i zatrzymują na żywopłocie. Okazało się, że rośliny w znaczący sposób redukują zanieczyszczenie. Na szkolnym placu zabaw, 30 metrów od drogi, naukowcy odnotowali spadek stężenia PM10 o 78 proc. w porównaniu z powietrzem przy ulicy. Najdrobniejsze cząstki PM2,5 filtrowane były jeszcze dokładniej.

Żywopłot działa jak przepuszczalna bariera, skutecznie przechwytując i zatrzymując cząstki na liściach. Może stanowić prosty, tani i skuteczny sposób na zmniejszenie narażenia na lokalne źródła zanieczyszczeń
przekonuje Hassan Sheikh z Wydziału Nauk o Ziemi w Cambridge

Żywopłot przy szkołach i przedszkolach

Żywopłoty warto sadzić zwłaszcza przy szkołach i przedszkolach, bo dzieci są bardziej niż dorośli narażone na skutki zanieczyszczenia powietrza. Wynika to z faktu, że ich drogi oddechowe wciąż się rozwijają. Poza tym dzieci oddychają szybciej niż dorośli i są niższe, więc ich drogi oddechowe znajdują się bliżej źródła zanieczyszczenia, przez co wdychają więcej szkodliwych substancji. Szczególnie narażone na negatywne konsekwencje zanieczyszczeń powietrza są dzieci uczęszczające do szkół położonych w pobliżu ruchliwych arterii.

INTERIA.PL/ PAP Life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas