Zalał ciasto rumem i… stworzył legendę. Poznaj Savarin - francuską babę z polskimi korzeniami
Delikatna, nasączona rumem i otoczona bitą śmietaną - baba Savarin to francuska królowa deserów, której historia sięga XIX wieku. Co łączy ją z polską babką i… polskim królem? Poznaj przepis, sekrety i ciekawostki o tym wyjątkowym cieście!

Spis treści:
Baba Savarin - francuski deser z królewskim rodowodem
Choć jej nazwa brzmi francusko, korzenie baby Savarin sięgają... Polski. Ten elegancki deser, znany dziś z paryskich cukierni, powstał jako wariacja na temat naszej rodzimej babki drożdżowej. A wszystko zaczęło się od polskiego króla i nieudanego ciasta.
Legenda głosi, że król Stanisław Leszczyński - teść Ludwika XV i były monarcha Rzeczypospolitej - był wielkim fanem babek drożdżowych. W tamtych czasach kucharzem króla był niejaki Nicolas Stohrer, który pewnego razu upiekł dla niego wyjątkowo suchą babkę. Rozzłoszczony król cisnął ciastem w stojącą nieopodal butelkę z rumem. Rum wylał się na babkę i tak powstało ciasto "baba au rhum", czyli baba rumowa.
W roku 1730, po przeprowadzce do Francji, Nicolas Stohrer założył cukiernię o nazwie "Królewska Cukiernia", która działa do dzisiaj. Jej flagowym produktem stała się babka nasączona rumem. Sukces tego deseru był tak ogromny, że zainspirował wielu znanych paryskich cukierników do tworzenia własnych wariacji na jego temat. Marie-Antoine Carême nazwała swoją wersję "baba a la polonaise". W późniejszym czasie przepis dotarł do Włoch, gdzie zyskał popularność jako babka neapolitańska.
"Pokaż mi, co jesz, a powiem ci, kim jesteś"

We Francji to ciasto znane jest pod nazwą babka Savarin, co jest hołdem dla francuskiego mistrza cukiernictwa i filozofa kulinariów. Jean Anthelme Brillat-Savarin żył na przełomie osiemnastego i dziewiętnastego wieku. To on jest autorem znanego powiedzenia "Tell me what you eat and I will tell you who you are", co oznacza dosłownie "Powiedz mi, co jesz, a powiem ci, kim jesteś."
Trzeba jednak pamiętać, że Francuzi przywiązywali ogromną wagę do jedzenia, więc to powiedzenie miało też głębsze znaczenie. Dlatego bardziej rozumiemy je jako "Twój sposób odżywiania zdradza twoją tożsamość", "Po tym co i jak jesz, można poznać, kim jesteś".
Jedzenie nasączonej rumem baby drożdżowej z karmelizowanymi morelami i pomarańczami, z bitą śmietaną, miało symbolizować bogactwo i przepych. Baba kojarzyła się z luksusem i wyższymi sferami społecznymi.

Czym właściwie jest baba Savarin?
Savarin to delikatna, drożdżowa babka, pieczona w formie z kominem. Po upieczeniu jest nasączana słodkim, alkoholowo-cytrusowym ponczem. Dzięki temu ciasto jest niezwykle wilgotne i aromatyczne. Tradycyjnie podaje się je z bitą śmietaną i owocami - zwłaszcza morelami, ale też pomarańczami, a czasem nawet z kremem cukierniczym.
W odróżnieniu od polskiej babki wielkanocnej, Savarin jest bardziej puszysta i nasączona do granic możliwości. Dzięki temu zachwyca wilgotnością i głębią smaku. W cieście jest niewiele cukru, zaledwie trzy łyżki. Prawdziwa słodycz pochodzi dopiero ze słodkiego syropu, którym nasącza się wypiek.
Wersja mini - małe Savariny, zwane bouchées, są serwowane na przyjęciach jako luksusowe finger food. Istnieją też wersje wytrawne Savarina, podawane z musami rybnymi czy kremami z wędzonych serów!
W cukierniach najczęściej spotyka się Savarin w postaci mini babek drożdżowych, które mają odkrojoną górną część - tam nakłada się bitą śmietanę i przykrywa pozostałą po odkrojeniu czapeczką. Na bitą śmietanę kładzie się owoc - np. morelę, pomarańczę, wiśnie, truskawkę.

Przepis na klasyczną babę Savarin
Składniki na ciasto:
- 2 szklanki mąki pszennej tortowej (300g)
- 20 g świeżych drożdży lub 6-7 g drożdży suszonych
- 100 ml mleka
- 3 łyżki cukru
- 4 jajka
- 120 g rozpuszczonego, niegorącego masła
Poncz:
- 125 ml wody
- 125 ml soku z pomarańczy
- 120 g cukru
- 1 łyżka soku z cytryny
- 120 ml rumu
Do podania:
- Śmietanka 30-36%
- Owoce: maliny, truskawki, borówki, porzeczki
- Listki mięty (opcjonalnie)
Wykonanie:
- Drożdże rozpuść w letnim mleku z łyżeczką cukru i odstaw na 10 minut.
- Do dużej miski wsyp mąkę, dodaj jajka, resztę cukru, sól oraz rozczyn. Wyrabiaj ciasto (ręcznie lub mikserem) przez ok. 10 minut.
- Stopniowo dodawaj masło, cały czas wyrabiając. Ciasto powinno być elastyczne i lekko klejące.
- Przykryj miskę i odstaw w ciepłe miejsce na 1-1,5 godziny.
- Przełóż ciasto do wysmarowanej masłem formy z kominem jak do babki.
- Odstaw jeszcze na 30 minut do wyrośnięcia.
- Piecz w temp. 180°C przez ok. 25-30 minut, aż będzie złocista.
- W międzyczasie przygotuj syrop: zagotuj wodę z cukrem, odstaw, dodaj rum i sok z cytryny, zamieszaj i wystudź.
- Wystudzoną babkę polewamy ciepłym syropem. Najlepiej umieścić ją na kratce nad dużym talerzem, aby nadmiar syropu mógł swobodnie spłynąć. Ten spływający syrop można podgrzać i ponownie polać nim ciasto.
- Podawaj z bitą śmietaną i owocami.
Możesz też przygotować sos karmelowo-pomarańczowy:
- 2 pomarańcze
- pół szklanki cukru
- łyżka wody
- łyżka rumu
Na patelnię wsypujemy cukier, dodajemy dwie łyżki wody i podgrzewamy na małym ogniu, bez mieszania, aż cukier zacznie się lekko karmelizować i nabierze złocistego koloru. Następnie dodajemy sok wyciśnięty z połowy pomarańczy i mieszamy. Do powstałego sosu wrzucamy cząstki pomarańczy, wcześniej obrane ze skórki i białych błonek (bez pestek), i krótko je dusimy. Gotowe pomarańcze układamy na wierzchu babki i polewamy pozostałym sosem. Należy pamiętać, że karmelowy sos łatwo się zbryla (ale można go rozpuścić, ponownie podgrzewając) i jest bardzo gorący, dlatego podczas gotowania nie należy go próbować. Sosem z kawałkami pomarańczy można też polać bitą śmietanę na talerzyku.
Jeśli nie chcemy przygotowywać sosu karmelowego, możemy użyć dżemu pomarańczowego lub morelowego. Wystarczy podgrzać go w rondelku, zblendować na gładki mus i dodać ewentualnie rum.

Źródło: www.niebonatalerzu.pl, www.czteryfajery.pl