Tajemnice piasku
Idziesz na plażę? Zabierz ze sobą lupę, magnes i... licznik Geigera! To może być fascynująca podróż w zamierzchłą przeszłość.
- Czarno-czerwoną barwę mają granaty, białożółtawe i przezroczyste są ziarenka kwarcu, a szarawoniebieski jest magnetyt. W niektórych rejonach świata między ziarenkami piasku zdarzają się rubiny, a nawet mikroskopijne szmaragdy - mówi prof. Łukasz Karwowski z Wydziału Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. - Dlatego wybierając się na plażę, oprócz ręcznika, olejków do opalania i wiatrochronu, warto zabrać ze sobą lupę, magnes, a nawet licznik Geigera. Dzięki tym prostym narzędziom możemy poznać miniaturowy świat, jaki kryje się w piaszczystych plażach Bałtyku - radzi geolog.
Lodowa ciężarówka
Jeszcze kilka tysięcy lat temu Bałtyk był olbrzymim jeziorem, którego brzegi pokrywał potężny lodowiec. Masy lodu, jak ciężarówka, były wypełnione tysiącami ton żwiru, kwarcu, iłu, blokami skalnymi i kamieniami. Około 10 tysięcy lat temu nastąpiło ocieplenie klimatu, a lodowiec rozpoczął odwrót na północ, pozostawiając na miejscu cały transport.
Plaże, jakie znamy dzisiaj, to również wynik erozji wybrzeża, zachodnich wiatrów i ukośnie uderzających fal, które nadal kształtują linię brzegową. W miejscach, gdzie w materiale polodowcowym dominowały iły, jak w Trzęsaczu, zamiast plaż mamy klify. - W okolicach Kluk możemy znaleźć plaże pokryte drobnymi kamykami, a na przykład między Rowami a Orłowem piękne formy eoliczne, ukształtowane przez wiatr - mówi prof. Karwowski.
Plastikowe wybrzeże
Nie tylko siły natury mają wpływ na to, co możemy znaleźć w piasku. Brytyjskim naukowcom udało się bowiem dowieść, że wśród mikroskopijnych drobinek piasku są również granulki... plastiku.
Badacze z University of Plymouth sprawdzili próbki osadów z plaż, rzek i zatok w okolicach miasta oraz z 17 innych rejonów brytyjskiego wybrzeża. Okazało się, że we wszystkich wykryto mikroskopijne cząstki plastiku, który przynajmniej od 60 lat gromadzi się nie tylko na dnie mórz i oceanów, ale także w organizmach planktonu, skorupiaków i ryb!
Dariusz Pawełek
JEST GO SPORO
Matematycy z Uniwersytetu Hawajów spróbowali policzyć, ile ziarenek piasku zalega na światowych plażach. Przyjmując pewne założenia, policzyli, że jest ich 7 500 000 000 000 000 000. Według definicji piasek to luźna skała złożona z ziarenek (0,01?2 mm) krzemianów i glinokrzemianów.
KOLOROWO!
Złote plaże mamy nad Bałtykiem.
Różowy kolor mają plaże koralowych wysp Pacyfiku, tam piasek składa się tylko ze zwietrzałych szkieletów koralowców oraz muszli.
Białe plaże wapniowe są charakterystyczne dla tropików.
Czarne lub czerwone bywają plaże wulkaniczne.
Tekst pochodzi z gazety