Tajemniczy grzyb w polskim lesie. "Pozbawiony smaku i aromatu"
Oprac.: Dagmara Kotyra
Wbrew pozorom nie tylko jesienią można spotkać w lesie ciekawe gatunki grzybów. Zimowe miesiące to także czas występowania niektórych okazów. Obecnie podczas leśnych wędrówek można się natknąć na trzęsaka pomarańczowożółtego. Nie wyrasta jednak z ziemi. Miejsce jego występowania jest zupełnie inne.
Wyjątkowy grzyb w polskim lesie. Co wiadomo o trzęsaku pomarańczowożółtym?
"Zima odziera las z wszechobecnej zieleni, ale prozaicznie dzięki temu zwraca naszą uwagę na detale, faktury i barwy, które może nie są spektakularne, ale ciekawe i zaskakujące..." - czytamy pod postem.
Leśnicy opublikowali zdjęcie tajemniczego grzyba o intensywnej barwie. Okazuje się, że jest to trzęsak pomarańczowożółty. "Grzyb o intensywnej ciepłej barwie owocników, które najczęściej pojawiają się właśnie w miesiącach zimowych na obumarłych gałęziach drzew liściastych" - wyjaśniają.
Pojawia się więc pytanie, czy ten ciekawie wyglądający grzyb znalazł zastosowanie w kuchni. Lasy Państwowe podają, że ogólnie rzecz biorąc, trzęsak pomarańczowożółty jest niejadalny, a wszystko przez to, że jest pozbawiony smaku i aromatu. Nie jest jednak trujący. Leśnicy podkreślają, że można się spotkać z osobami, które zdecydowały się posmakować okazu o interesującym wyglądzie.
Leśna galaretka, czyli trzęsak pomarańczowożółty
Trzęsak pomarańczowożółty w zasadzie występuje w polskich lasach cały rok, ale jego owocniki szczególnie można znaleźć od jesieni aż do wiosny, czyli w czasie, gdy niewielu myśli o jakimkolwiek grzybobraniu. Co więcej, występuje nie tylko w Polsce, ale niemal w każdym zakątku świata.
Na pierwszy rzut oka może przypominać pomarańczową galaretkę. Cechą charakterystyczną trzęsaka pomarańczowożółtego jest również jego pofalowana powierzchnia.
Trzęsak pomarańczowożółty jest pasożytem. Rozwija się na grzybni grzybów z rodzaju Powłocznica, które rozkładają martwe drewno drzew liściastych. Chcąc go znaleźć, warto skupiać się na dębach, jesionach, klonach i bukach.
Mogłoby się wydawać, że trzęsak pomarańczowożółty nie cieszy się zainteresowaniem wśród grzybiarzy, zwłaszcza ze względu na znikome walory smakowe i galaretowatą oraz śliską konsystencję. Przeglądając facebookowe posty, można się jednak przekonać, że nie brakuje osób, które chętnie po niego sięgają. To także częste trofeum użytkowników Instagrama, którzy dostrzegli jego piękno i chętnie fotografują, a nawet filmują trzęsaka, który dzięki jaskrawej barwie i ciekawej strukturze świetnie prezentuje się na zdjęciach. Liczne fotografie to dowód, że znalezienie go w lesie wcale nie jest trudnym zadaniem.
Trzęsak pomarańczowożółty - można go pomylić z innym grzybem?
Owocniki trzęsaka pomarańczowożółtego są niewielkie i osiągają rozmiar od jednego do pięciu centymetrów. Intensywna barwa dotyczy głównie młodych osobników. Nieco starsze okazy blakną i zaczynają się częściowo rozpływać. Przy dużej wilgotności powierzchnia trzęsaka pomarańczowożółtego jest lepka. W suche dni staje się nieco twarda.
Trzęsak pomarańczowożółty ma charakterystyczną strukturę, ale internetowe źródła podkreślają, że można go pomylić np. z łzawnikiem złocistozarodnikowym. On również odznacza się intensywnie pomarańczową barwą i galaretowatą strukturą. Różnicę stanowi występowanie. Można go znaleźć tylko na drzewach iglastych. Owocniki wytwarza od lipca do listopada, ale zdarza się, że można się na niego natknąć zimą, gdy śnieg nie pokrywa leśnych terenów.
Podobieństwo można dostrzec w przypadku trzęsaka listkowatego, który również ma pofałdowaną powierzchnię. W tym przypadku owocniki są jednak cynamonowobrązowe i znacznie większe.
Źródło: Lasy Państwowe
***