Tak pachnie nowotwór. Pies wyczuje go, zanim pojawią się objawy

Czy zbliżający się atak padaczki może pachnieć? Okazuje się, że tak, ale nie dla ludzkiego nosa. To psy są niezrównanymi specjalistami w dziedzinie wyczuwania chorób i… emocji. Jak działa psi nos, który potrafi wywęszyć rzeczy niezwykłe? Okazuje się, że dzięki swojej strukturze jest w stanie dokonywać odkryć niepojętych dla ludzkiego umysłu i przede wszystkim - niewyczuwalnych dla naszych, ludzkich nosów.

Nos psa pokryty jest siecią bruzd i linii, a w ich zakamarkach kryją się gruczoły odpowiedzialne za węszenie
Nos psa pokryty jest siecią bruzd i linii, a w ich zakamarkach kryją się gruczoły odpowiedzialne za węszenie 123RF/PICSEL

Psi nos – narzędzie potężne, którego ludzie nie zawsze doceniają

Wyobraź sobie, że gotując zupę, nie czujesz po prostu zapachu zupy, tylko osobno wyczuwasz w niej kurczaka, marchew, sól, pieprz, pietruszkę, liść laurowy i potrafisz to zrobić, będąc kilometr od garnka.

Można powiedzieć, że pies poznaje świat za pomocą nosa, bo jest w stanie rozróżnić ponad pół miliona różnych zapachów.

Przyglądając się z bliska zewnętrznej części nosa psa, widzimy, że jest on pokryty bruzdami i liniami. Co ciekawe jest to unikalny układ dla każdego z psów. Nie ma drugiego takiego nosa na całym świecie. Odcisk nosa psa działa jak odcisk linii papilarnych u człowieka.

To właśnie w tych liniach znajdują się gruczoły śluzowe, które odpowiadają za wydzielanie śluzu nawilżającego nos.

Ta sama wydzielina pełni kluczową funkcję w procesie węszenia. Dzięki swojej konsystencji może wiązać cząsteczki zapachowe z powierzchni lub powietrza i transportuje je w głąb nosa dzięki systemowi włoskowatych struktur.

Tam zapach, a raczej jego cząsteczki docierają do komór nosowych, w których spiralne kostne blaszki, pokryte nabłonkiem węchowym analizują cząsteczki. Cały ten proces jest niezwykle skomplikowany i złożony, a człowiek widzi tylko węszącego w trawie psa.

By pies odpowiednio reagował na dany zapach, potrzebny jest trening
By pies odpowiednio reagował na dany zapach, potrzebny jest trening 123RF/PICSEL

Kiedy my ludzie skupiamy się na tym, by odciągnąć psa od miejsca jego węszenia, on jest w tym czasie pochłonięty analizą, kto stawiał stopę, czy łapę w tym miejscu, czy był to osobnik płci męskiej, czy żeńskiej, czy ktoś był zdrowy, dojrzały płciowo i jaki miał humor. Analiza ta odbywa się w pewnej części mózgu psa, która jest dużo bardziej rozbudowana niż u ludzi.

To dzięki temu, że nos psa jest tak rozwinięty, czworonogi wykorzystywane są w pracy do szukania osób zaginionych, tropienia narkotyków, czy substancji niebezpiecznych, a także do pracy w terapiach i medycynie, bo psi nos wyczuwa także emocje i choroby.

Pies czuje padaczkę i cukrzycę. Kiedy najlepszy przyjaciel staje się także pomocą medyczną

Pies dzięki węchowi jest w stanie odnaleźć osoby znajdujące się pod lawinami
Pies dzięki węchowi jest w stanie odnaleźć osoby znajdujące się pod lawinami 123RF/PICSEL

Choć niekiedy mamy okazję zobaczyć psy pracujące, to ich umiejętności wciąż budzą zaskoczenie i podziw. Zwłaszcza psy, które dzięki swojemu węchowi są w stanie zaalarmować właściciela o za niskim lub wysokim poziomie cukru we krwi, lub powiadomić go o zbliżającym się ataku padaczki, by ten zdążył zająć bezpieczną pozycję.

Oczywiście psy przeznaczone do wykrywania takich sytuacji przechodzą specjalistyczne szkolenie, gdzie wąchając próbki przygotowane przez specjalistów, uczą się ich rozpoznawania i odpowiedniego zachowania przy każdym z zapachów.

I tak człowiek z obniżonym stężeniem glukozy we krwi emituje specyficzny zapach niewyczuwalny dla ludzi. Badania przeprowadzone przez specjalistów z Uniwersytetu w Cambridge wykazały, że istnieje  związek pomiędzy podniesionym poziomem izoprenu w wydychanym powietrzu a stanem niedocukrzenia.

To jest wyczuwalne dla psa, tak samo jak zmieniający się zapach potu osoby chorującej na cukrzycę w momencie spadku lub wzrostu cukru we krwi.

Podobnie jest w przypadku osób chorujących na padaczkę. Badania przeprowadzone z kolei przez Dr Amélie Catala z Uniwersytetu w Rennes wykazały, że podczas napadu epilepsji przez ciało chorego wydzielane są substancje o konkretnym zapachu. Psy potrafią go bezbłędnie zidentyfikować.

Jak pachnie dla psa nowotwór?

W przypadku chorób nowotworowych psy także są w stanie wyczuć chorobę, zanim właściciel dowie się, że właśnie choruje na raka i będzie miał pierwsze objawy.

W trakcie badań okazało się, że i komórki rakowe mają dla psa swój zapach. Psy wyczuwają w nich organiczne substancje lotne - alkany i pochodne benzenu.

To właśnie te substancje  produkowane są przez komórki rakowe i uwalniane są do krwi, moczu, potu i wydychanego powietrza.

Emocje pachną dla psa. Najintensywniejszy jest smutek

Dzięki wyczuwaniu emocji u ludzi, psy są niezwykle empatyczne
Dzięki wyczuwaniu emocji u ludzi, psy są niezwykle empatyczne 123RF/PICSEL

Nie tylko choroby mają zapach dla psów, ale także nasze emocje są dla nich dosłownie wyczuwalne.

Naszym ciałem rządzą hormony i one także mają zapach dla psa. Psy są w stanie wyczuć:

  • Endorfiny
  • Serotoninę
  • Adrenalinę
  • Kortyzol

Dlatego też psy doskonale wiedzą, że kiedy nasze ciało produkuje endorfiny i serotoninę jesteśmy szczęśliwi, gdy wyczują adrenalinę, kojarzą ją z lękiem, a kortyzol - stres i smutek.

Dodatkowo psy to świetni obserwatorzy i są w stanie analizować nasz ton głosu, mimikę twarzy i postawę ciała, a to wszystko jest często zależne od naszych emocji.

Jednak, gdy wysyłamy sprzeczne sygnały, np. stresując się, staramy to zamaskować uśmiechem, to nie oszukamy psa - zapach naszych hormonów z pewnością nas zdradzi.

Często można przez to zauważać u psa zachowania empatyzujące z nami - kiedy jesteśmy smutni, nasz pies będzie starał się pocieszyć nas, przynosząc nam swoją ulubioną zabawkę, raczej też może być przygaszony i wykaże większą chęć przytulania się do nas.

Czworonogi także są wyjątkowo wyczulone na ludzkie łzy. Je również wyczuwają bezbłędnie.

Gdy zaś czujemy się dobrze, jesteśmy w dobrym humorze, pies także będzie raczej wykazywać podobne nastawienie.

Dlatego przed psem nie ukryjemy swoich prawdziwych emocji i zamiarów. Nie ma w tym żadnej magii, a odpowiedzią na wszystko jest niezwykły psi nos.

Krzysztof Globisz: Pies jest zawsze ze mnąINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas