Toksyczne chmury wiszą nad Polską. Jak bardzo są groźne?
W zeszły piątek nad Polskę dotarły toksyczne chmury pyłów, będące skutkiem groźnych pożarów, z którymi walczy Kanada. Choć najgorsze mamy już zapewne za sobą, to eksperci ostrzegają osoby, którym mogą one zaszkodzić. Astmatycy i "sercowcy" muszą mieć się na baczności!

Zobacz również:
- Babcia mówiła, że koniecznie w skarpetkach, mamy kazały zdejmować. Naukowcy rozstrzygnęli, co zapewni lepszy sen
- Sekret długowieczności Japończyków odkryty. Chodzi o pewien rodzaj diety
- Dziecko po komunii nie chodzi do kościoła. Czy powinno zwrócić pieniądze?
- Czy od prezentów ślubnych należy zapłacić podatek? Nie zgłosisz i dostaniesz karę
Od kilku tygodni Kanada walczy z największą w historii falą pożarów. Wybuchły one wyjątkowo szybko, bo zazwyczaj kraj ten wkracza w szczyt sezonu pożarowego w lipcu oraz sierpniu, kiedy jest najcieplej i ściółka staje się sucha. W tym roku w Kanadzie spłonęło już 4,3 mln hektarów terenu - aż 15-krotnie więcej niż wynosi średnia z ostatniej dekady! Choć trudno w to uwierzyć, skutki trawiących kanadyjskie lasy pożarów odczuwamy również w Polsce.
Niepokojące chmury pyłów nad Polską. Zagrażają zdrowiu!
Niepokojące chmury, skutek kanadyjskich pożarów, pojawiły się najpierw w Nowym Jorku, później dotarły do Europy (na początku były nad Hiszpanią), ale w piątek zawisły już nad Polską. Dlaczego są groźne? W chmurach znajdują się ogromne ilości pyłów zawieszonych PM 2.5, które wnikają w tkankę płuc i przedostają się do układu krążenia.

Choć pyły są szkodliwe dla wszystkich, to szczególną ostrożność powinny zachować osoby cierpiące na choroby układu krążenia i układu oddechowego. Zagrożeni są również astmatycy i alergicy - pyły mogą powodować duszności i problemy z oddychaniem.
Na szczęście, eksperci mają dla nas również dobrą wiadomość - ich zdaniem dym, który wisi obecnie nad Polską jest już o wiele mniej szkodliwy niż ten, który pojawił się wcześniej nad Ameryką Północną.
Krótkoterminowe prognozy jakości powietrza na trzy kolejne dni realizowane przez IOŚ-PIB i dostępne na portalu "Jakość powietrza" nie przewidują wysokich stężeń pyłów zawieszonych
- uspokoiła Katarzyna Dziurna z Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Na naszą korzyść działają również przetaczające się w ostatnich dniach nad Polską deszcze, oczyszczające powietrze.
Zobacz również: