Trudna sztuka wybaczania

Odreaguj

Żal, gniew, łzy to naturalna reakcja na doznaną krzywdę lub niesprawiedliwość. W pierwszym odruchu najchętniej odpłaciłabyś tym samym. Zemsta zwykle sprawia jednak, że czujemy niechęć do siebie samego. Z czasem złość mija, ale rozgoryczenie może jeszcze bardziej narastać. Stłumiony na jakiś czas gniew z pewnością znowu wybuchnie. Bagatelizowanie doznanej krzywdy lub usprawiedliwianie winowajcy też nie skutkują. Nawet najbardziej skrywanego żalu nie da się bowiem oszukać. Masz prawo do negatywnych uczuć. Jednak rozpamiętywanie bólu czy nienawiści to strata twojej energii.

Nie szkodź sama sobie

Silne, negatywne uczucia nie pozostają bez wpływu na organizm. Produkuje on więcej hormonów wydzielających się w sytuacji stresowej, a te przyspieszają pracę serca i osłabiają system odpornościowy. Czasem prowadzą do wzrostu poziomu cholesterolu, zagrożenia nadciśnieniem, ryzyka zawału a nawet do choroby nowotworowej.

Przeczekaj

W gniewie najprościej jest od razu wybuchnąć i wykrzyczeć słowa, których potem długo się żałuje. O wiele trudniej jest zapanować nad uczuciami. Daj sobie czas, żeby ochłonąć i móc przebaczyć. Zmuszanie się do wybaczenia nie ma jednak sensu. Czasami będziesz potrzebować na to kilku tygodni, czasami kilka miesięcy a może nawet lat.

Spróbuj zrozumieć

Choć to trudne spróbuj zrozumieć, dlaczego zostałaś skrzywdzona. Zastanów się, dlaczego winowajca tak się zachował i czy czasem, nieświadomie, nie sprowokowałaś go.

Przebaczenie, ale nie zgoda

Przebaczenie nie zawsze jest równoznaczne z całkowitą zgodą. To, że zdobędziesz się na taki gest nie oznacza, że puszczasz wszystko w niepamięć. Trudno mówić też o pojednaniu, gdy nie będziesz już w stanie zaufać osobie, która cię zraniła. Jeśli okaże się, że nie chcesz kolejny raz ryzykować, spróbuj choć ułożyć relacje z winowajcą w sposób jak najmniej konfliktowy. Powstrzymaj się przed rozpowiadaniem wszystkim o tym, co on zrobił i przed oczernianiem go.

Ostrożna bez przesady

Każda krzywda zostawia jakiś ślad na duszy pokrzywdzonego. Sprawia, że coraz trudniej komuś zaufać. Przesadna ostrożność każe obawiać się, że wszyscy, nawet najlepszy przyjaciel, mogą zawieść. Przestajesz ufać nie tylko znajomym. Z dystansem podchodzisz do wszystkich ludzi. Bywa, że z góry zakładając czarny scenariusz, nie masz ochoty na żadne nowe znajomości.

Zrób to dla siebie

Opanowanie umiejętności wybaczania przynosi sporo satysfakcji. Przebaczając, robisz wiele dobrego dla siebie samej. Wzrasta twoja samoocena, lepiej też myślisz o innych. Znów jesteś otwarta na nowe znajomości. Już sam akt przebaczenia sprawia, że lepiej się czujesz - mija niepokój i depresja, zaczynasz znowu spokojnie spać.