Widziała anioła stróża i przeżywała mistyczne uniesienia. Kim była św. Franciszka Rzymianka?
Św. Franciszka Rzymianka miała niezwykle trudne, ale i ciekawe życie, które owocowało w… spotkania z jej własnym aniołem stróżem. Kim była święta Kościoła katolickiego i dlaczego jej atrybutem był osioł?
Spis treści:
Św. Franciszka Rzymianka przyjęła z pokorą to, co przyniósł jej los
Franciszka Rzymianka przyszła na świat nieopodal Rzymu w rodzinie z wyższej warstwy społecznej, która cieszyła się licznymi przywilejami.
W wieku zaledwie 15 lat została wydana za mąż. Młoda dziewczyna szybko została matką i urodziła trójkę dzieci.
Czuła jednak, że nie rodzina była jej powołaniem, a zakon. Pogodziła się jednak ze swoim losem, twierdząc, że właśnie takiego życia, życia rodzinnego, chciał dla niej Bóg.
Oddała się tak bardzo rodzinie i okolicznej społeczności, że szybko zasłynęła ze swego dobrego serca.
Jednak w trakcie wojny Neapolu z papieżem jej los diametralnie się odmienił.
Utrata majątku, męża i dzieci. Tak świętą doświadczył Bóg
Gdy nastąpiła wojna, dobytek Franciszki został zrabowany, a jej synowie wraz z ojcem zostali skazani na wygnanie.
W jednej chwili święta została zupełnie sama i bez środków do życia, ale nawet to nie sprawiło, że straciła wiarę w Boga, wręcz przeciwnie.
Franciszka Rzymianka jeszcze gorliwiej zaczęła się modlić, a w trakcie zarazy w latach 1413-1414, jaka nawiedziła Rzym, opiekowała się zarażonymi.
Cierpiała po stracie rodziny, ale zawierzyła swoje życie Bogu i oddała się działaniom charytatywnym.
To właśnie ta droga zaprowadziła ją do stowarzyszenia podporządkowanego regule św. Benedykta.
Gdy dotarła do niej wieść o śmierci męża i ostatniego syna, Franciszka wstąpiła do zakonu i zamieszkała przy kościele S.Maria Nova blisko Forum Romanum.
Wizje, ekstazy i widzenia z aniołem stróżem
To właśnie wtedy, gdy Franciszka Rzymianka wstąpiła do zakonu, Bóg miał obdarzyć ją licznymi łaskami.
Przede wszystkim zasłynęła ona z widzenia własnego anioła stróża. Miał stawać u jej boku, ilekroć go potrzebowała.
Tak też jest przedstawiana w ikonografii - w czarnej szacie i białym welonie na głowie u boku z własnym aniołem stróżem. Przydzielony Franciszce anioł miał być pomocny nie tylko w sprawach duchowych, ale też dbał o prozaiczne sytuacje.
To jednak nie jedyny zaszczyt, jaki spotkał Franciszkę. Miała ona także rozmaite wizje, a w modlitwie wpadała w uniesienie, religijną ekstazę.
Właśnie podczas takiej ekstazy w modlitwie Franciszka miała ujrzeć i piekło i czyściec. W jej wizji rejony te miały być uporządkowane, hierarchiczne niczym w "Boskiej Komedii" Dantego.
To, co Franciszka miała zobaczyć w czyśćcu sprawiło, że miała jeszcze bardziej pomagać tym udręczonym już na Ziemi, za życia.
Okoliczna ludność mówiła też, że Franciszka dostała od Boga również zdolność uzdrawiania innych.
Symbol św. Franiciszki wzbudza kontrowersje
Na licznych obrazach można zobaczyć św. Franciszkę nie tyle z aniołem stróżem, co z... osłem.
Niezbyt dostojne zwierzę, choć pocieszne, nie pasuje do przestawień osób świętych, czy błogosławionych.
Skąd więc ten wybór?
Wszystko przez to, że osioł jest symbolem pracowitości, a Franciszka mimo doznanych w swoim życiu krzywd, oddała się wycieńczającej i czasem niebezpiecznej wręcz pracy, jak w czasie zarazy, gdy wykonywała najcięższe prace przy chorych i robiła to bez wytchnienia.
Osioł jest także symbolem wytrwałości. Trudno o lepszy przykład wytrwałości, niż Franciszka, która trwała w wierze, pomimo wszelkiego zła wokół niej.
Nie jest to więc nic obraźliwego, a wręcz przeciwnie, symbol ten jest pochwałą dla życia, jakie wiodła Franciszka.
Gdzie spoczywa św. Franciszka Rzymianka?
Św. Franciszka Rzymianka zmarła w wieku 56 lat 9 marca 1440 roku. Jest patronką Rzymu, kobiet oraz wraz ze św. Krzysztofem - patronką kierowców.
Jej relikwie do dziś spoczywają w kościele Santa Maria Nova przy Forum Romanum, który jest jednym z ulubionych miejsc do ceremonii ślubnych wśród Włochów.