Wychowują dziecko według własnych zasad. Zaoszczędzili przy tym masę pieniędzy!

Ekologiczne pieluchy zamiast jednorazowych? Dla wielu rodziców, którzy cenią sobie wygodę brzmi to abstrakcyjnie. Są jednak tacy, dla których dobro planety jest najważniejsze i chcą zrobić wszystko, by żyć w zgodzie z naturą. Jak się okazuje – można. A najlepszym tego przykładem są rodzice mieszkający w Australii, którzy zrezygnowali z pieluch jednorazowych.

Montana i Tom zrezygnowali ze stosowania jednorazowych pieluszek na rzecz tych wielokrotnego użytku
Montana i Tom zrezygnowali ze stosowania jednorazowych pieluszek na rzecz tych wielokrotnego użytkuinstagram @montanalower123RF/PICSEL

W dzisiejszych czasach coraz więcej osób szuka ekologicznych rozwiązań w codziennym życiu. Powstają coraz to nowe pomysły m.in. na zmniejszenie ilości odpadów i życia w duchu "zero waste". Twórcy oraz osoby praktykujące takie idee robią dużo dobrego dla naszej planety, która z roku na rok jest w coraz gorszym stanie. Ostatnio za sprawą mediów społecznościowych głośno zrobiło się o parze z Australii, która rozważa wszystkie możliwe opcje życia w zgodzie z naturą i stosuje je w codziennym życiu. Nie było dla nich problemem stosowanie ekologicznych praktyk również, gdy na świecie pojawiło się dziecko.

Wychowują dziecko w duchu komunikacji emilimacyjnej

Montana Tower i jej partner Tom Linwood na instagramowym koncie o nazwie @montanalower robią wszystko, aby uświadamiać innych, jak ważne w dzisiejszych czasach jest życie w zgodzie z naturą. Radzą co robić, aby żyć bardziej "eko", świadomie gospodarować tym wszystkich co mamy i kupujemy. Gdy pojawiła się na świecie ich córka - Blue, nie mieli wątpliwości co do tego, że będą wychowywać ją zgodnie ze swoimi przekonaniami. Natura jest tak ważną częścią ich życia, że zdecydowali się na zastosowanie komunikacji eliminacyjnej. 

Zrezygnowali z pieluszek wielorazowych. Wszystko po to, by chronić planetę

Komunikacja eliminacyjna zakłada całkowitą rezygnację z pieluch jednorazowych, których użytkowanie w znaczny sposób działa na niekorzyść Ziemi. Jeden pampers rozkłada się bowiem nawet kilkaset lat! Dla wielu rodziców rezygnacja z jednorazowych pieluszek to coś wręcz nierealnego. A jednak się da - a to za sprawą wielorazowych zamienników, do których namawiają Montana i Tom. Zgodnie z ekologicznym nurtem, najbardziej do tego nadają się tkaniny tetrowe. Ich użytkowanie jest najtrudniejsze w przypadku noworodków, jednak z biegiem czasu staje się to coraz mniej uciążliwe.

Montana i Tom podkreślają, że od początku nie mieli problemów z używaniem pieluch wielorazowych. Jak sami twierdzą, miało to wpływ na pogłębienie więzi z córeczką. Mała Blue czuje, że jest wyjątkowo ważna, otoczona opieką. Według obliczeń jej rodziców, do tej pory zaoszczędzili już blisko 3000 pieluch, z czego są ogromnie dumni. Twierdzą, że oprócz ratowania planety przyczynili się też do wielu innych korzyści. Między innymi sprawili tym samym, że ich pociecha bardzo szybko zaczęła korzystać z nocnika.

Para Australijczyków udostępniła na swoim koncie na YouTube nagranie, w którym opowiedzieli czym dokładnie jest komunikacja eliminacyjna, co warto o niej wiedzieć i na co zwrócić uwagę, jeśli decydujemy się stosować jej zasady.

Kiedy pracowałam w żłobku, opiekowałam się dzieckiem, które w wieku 7 miesięcy i nauczyło się korzystać z nocnika! Rodzice nauczyli je kojarzyć gest ręki (otwieranie i zamykanie pięści), kiedy musi skorzystać nocnika. To było naprawdę niesamowite!
wyznała zdumiona Montana

Australijka wyznała też, że sama wychowywana była w duchu zero waste.

Dorastałam z pieluchami z materiału, a moja mama nauczyła mnie korzystania z nocnika od pierwszego dnia w Indiach! Wiedziałam, że gdy sama zostanę mamą chce powrócić do swoich korzeni i żyć w zgodzie z naturą.
powiedziała w nagraniu

Powiedziała też, że stosowanie wielorazowych pieluch miało wspaniały wpływ na rozwój małej Blue.

Szczerze mówiąc, wygląda jak najszczęśliwsze małe dziecko na ziemi. Widać, ze czuje w nas wsparcie, bezpieczeństwo i dzięki temu jest tak radosna i wspaniała.
dodała mama Blue
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas