Zagraniczne „gangi grzybiarzy” znowu plądrują polskie lasy? Oto czego szukają!

Polskie lasy mają wiele do zaoferowania „gangom grzybiarzy”. Chociaż, aby zbierać grzyby w celach przemysłowych, potrzebna jest umowa z Lasami Państwowymi, zagraniczni grzybiarze nie zawsze postępują zgodnie z prawem. Coraz częściej szukają trufli – najcenniejszych grzybów na świecie, nazywanych również "czosnkiem milionerów".

Wbrew temu, co  może  sugerować nazwa, trufle letnie rosną przez cały rok
Wbrew temu, co może sugerować nazwa, trufle letnie rosną przez cały rok123RF/PICSEL

Rumuńscy grzybiarze w natarciu

W poprzednim roku głośno było o incydencie,  który miał miejsce na Podkarpaciu. Do lasów Beskidu Niskiego przyjeżdżały kilkuosobowe grupy grzybiarzy z Rumunii i wywoziły z nich ogromne ilości grzybów. Leśnicy domyślali się, że "gangi grzybiarzy" zbierały grzyby w celach przemysłowych. Prokuratura Rejonowa w Krośnie została wówczas zawiadomiona. Czy sytuacja w tym roku się powtórzy? Pierwsze sygnały docierają do leśników, którzy nie tracą czujności.

Polskie lasy często są plądrowane przez zagraniczne "gangi". Jakich grzybów szukają grzybiarze z innych państw? Popularne są oczywiście kurki czy borowiki, jednak, jak się okazuje, polskie lasy mają do zaoferowania dużo więcej. W niektórych z nich rosną bowiem trufle letnie, nazywane także "leśnym złotem lub "czosnkiem milionerów".  Wszystko przez cenę grzybów. Eksperci zaznaczają, że trufle letnie w tym roku kosztują około 800 euro za kilogram.

Polskie lasy mają wiele do zaoferowania „gangom grzybiarzy”
Polskie lasy mają wiele do zaoferowania „gangom grzybiarzy”123RF/PICSEL

Jak rozpoznać trufle?

Trufle to specyficzne grzyby. Charakteryzują się bulwiastymi owocnikami i intensywnym aromatem.  Rosną pod ziemią, zazwyczaj na głębokości 10-20 centymetrów, dlatego poszukiwania ich znacznie różnią się od tradycyjnych grzybobrań.

Trufle najczęściej rosną w pobliżu korzeni drzew. Te grzyby szczególnie upodobały sobie drzewa liściaste. Eksperci wyróżniają kilka gatunków trufli, między innymi: szaro-białe, czarne, letnie, a także zimowe. Zdecydowanie najcenniejsze i najrzadsze są jednak trufle białe. Historia pokazuje, że można spotkać je w polskich lasach. Dużo łatwiej jest jednak napotkać truflę letnią. W naszym kraju są nawet plantacje tych grzybów. Położenie plantacji pozostaje tajemnicą.

Jak szukać trufli?

Trufle to grzyby, które rosną pod ziemią, dlatego poszukiwanie ich wymaga znajomości specjalnej techniki. Wiedza ta jest jednak pilnie strzeżona i najczęściej przekazywana z pokolenia na pokolenie.

Rasa laggoto romagnolo to jedyna rasa na świecie, które specjalizuje się w poszukiwaniu trufli
Rasa laggoto romagnolo to jedyna rasa na świecie, które specjalizuje się w poszukiwaniu trufli123RF/PICSEL

Chociaż w przeszłości w poszukiwanie trufli angażowało się świnie, obecnie odchodzi się od tej metody. Zwierzęta po zlokalizowaniu grzybów natychmiast je zjadają, ponieważ jest to dla nich przysmak. Jak się okazuje, pomocne podczas poszukiwania trufli mogę być psy. Rasa laggoto romagnolo to jedyna rasa na świecie, które specjalizuje się w poszukiwaniu trufli. Psy nie gustują w truflach i znacznie chętniej oddają je człowiekowi.

Zagraniczne "gangi grzybiarzy": Dlaczego szukają trufli letnich w Polsce?

Wbrew temu, co  może  sugerować nazwa, trufle letnie rosną przez cały rok. Zagraniczni grzybiarze interesują się polskimi lasami z kilku powodów. Jednym  z nich może być  właśnie występowanie w nich trufli letnich. Ponadto w wielu innych krajach Europy, zbiór tych luksusowych grzybów jest uregulowany prawnie. Zbieracze muszą posiadać licencje, a od zysków płacić podatki. Aby otrzymać licencję trzeba skończyć kurs i zdać egzamin. Polska kusi grzybiarzy, którzy chcą zarobić. U nas licencji nie potrzeba.

Trufle białe to najbardziej luksusowe grzyby świata. Często wystawia się je na międzynarodowych aukcjach
Trufle białe to najbardziej luksusowe grzyby świata. Często wystawia się je na międzynarodowych aukcjach123RF/PICSEL

Zobacz również: 

„Ewa gotuje”: Lohikeitto, czyli fińska zupa rybnaPolsat
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas