Zaproszenia ślubne
Są dwa podejścia do kwestii zaproszeń. Ma być tanie, bo goście i tak je wyrzucą lub - ma być szczególne, takie jak my, jak nasz ślub.

Zaproszenie to pierwszy sygnał, to preludium. Przechowuję wszystkie, jakie dostałam. Jest wśród nich kilka szczególnych, np. od pary artystów, gdzie postać panny i pana młodego jest zrobiona z wyciśniętych tubek farb, albo to od siostry z wyciętymi kwiatami konwalii - jej ulubionymi.
Nie jest najważniejsze, czy zaproszenia są tanie, ekskluzywne, czy robione ręcznie. Istotnym przymiotnikiem w tym przypadku jest słowo "osobiste".
Narzeczona jest z szewskiej rodziny z tradycjami? Poszukajcie zaproszeń z pięknym damskim bucikiem i dużym męskim butem. Jeśli kochacie drzewa to niech motyw drzewa będzie przewodni już na etapie zaproszenia, aby potem pojawić się na winietkach, w dekoracjach.
Wykorzystajcie wasze zdjęcia, zaprojektujcie fajną grafikę, wklejcie zasuszone zioła, namalujcie coś. Zróbcie to sami lub znajdźcie kogoś kto zrobi to dla was. Taki ktoś postara się zrozumieć wasze oczekiwania, marzenia i będzie umiał doradzić. Pokaże też jakie są najnowsze trendy, możliwości.
Bardzo modne są obecnie koronki i zaproszenia wycinane laserowo lub (co warte uwagi) ręcznie. Wycinanki zagościły od kilku lat zarówno we wzornictwie, jak i w modzie, także tej ślubnej. Delikatne ażurowe wzory zachwycają i na pewno nie trafią do kosza.
Projektowane na indywidualne zamówienia mogą się okazać osiągalne finansowo. Warto poszukać.
Warto też pomyśleć nad tekstem zaproszenia. Często wybierany jest jeden z gotowych dostępnych w internecie, ale spróbujcie napisać coś swojego, bardzo osobistego. Może wiersz, stworzony dla ukochanej?
Zachwycił mnie tekst jednej z par. Oto fragment: "...robić wspólnie kakao gdy zimno i grzanki na śniadanie i całować we włosy po przebudzeniu i na dobranoc i czytać książki obok siebie przed snem i mówić, że boli, że przemija i że czegoś nie umiemy i leżeć na słońcu nad wodą i ciągle szukać swoich rąk i wspólnie gotować i zachwycać się, że nam wyszło coś z niczego i dotykać i podziwiać i mówić, że bez Ciebie to bez sensu i nie pozwalać drugiemu rozpadać się na kawałki i nie mieć pieniędzy i je mieć i głaskać kota i czuć się bezpiecznie i tęsknić. Po prostu już zawsze być razem".
A gdy skończą się ślubne uroczystości i weselne tańce, to ściągnijcie buty i zasadźcie razem drzewo, takie jak to, które pojawiło się w waszych zaproszeniach.
Specjalista portalu abcslubu.pl - Bogna Trętko, Paper Flower Art



