Znalazła w domu ukryte drzwi. Przeraziła się, gdy odkryła co było za nimi

Pewna kobieta dokonała niebywałego odkrycia we własnym domu. Podczas remontu znalazła pod tapetą ukryte drzwi. Takiego znaleziska się nie spodziewała.

Kobieta natknęła się na niebywałe znalezisko podczas domowego remontu
Kobieta natknęła się na niebywałe znalezisko podczas domowego remontu 123RF/PICSEL

W serwisie Reddit pojawił się wpis jednej z internautek, w którym postanowiła opowiedzieć o niebywałym znalezisku w swoim domu. Kobieta mieszkała tam od czterech lat wraz z rodziną, jednak jak przyznała, wyprowadziła się niedługo po swoim odkryciu.

Podczas remontu korytarza, kobieta postanowiła zdjąć tapetę ze ścian, która pozostała tam po wcześniejszym właścicielu. Dokonała wtedy niebywałego odkrycia.

Za tapetą znajdowały się ukryte drzwi - oczywiście klamka została zdjęta, więc wtopiła się w ścianę w korytarzu
napisała.
Oto co warto zobaczyć w Bardejowie. To miejsce, w którym odpoczniesz.Karolina Burda, Karolina BurdaINTERIA.PL

Kobieta postanowiła je otworzyć. Przyznała, że jedyne czego spodziewała się to kurz i pajęczyny. Zupełnie nieświadoma tego, co czai się za nimi, pociągnęła drzwi. Jej oczom ukazał się przerażający widok.

W rogu zobaczyliśmy szkielet - nie będę kłamać - przeraziłam się
dodała.

Wystraszona kobieta po chwili zorientowała się, że szkielet nie jest prawdziwy. Był to jedynie rekwizyt, pozostawiony tam dla żartu przez poprzedniego właściciela. Trzeba przyznać, że miał on wyjątkowo ponure poczucie humoru.

Dowcip spodobał się internautom

Pod postem pojawiło się wiele komentarzy. Internautom przypadł do gustu dowcip byłego właściciela.

Wyobraźcie sobie, że jakiś facet, co jakiś czas przypomina sobie, że umieścił w ukrytym pokoju szkielet i chichocze, zastanawiając się, czy ktoś go już znalazł
napisano pod postem.

Ktoś inny dodał, że żart ten powinien stać się tradycją:

Musisz ponownie “zapieczętować" pokój przed sprzedażą, aby przekazać tę tradycję.

Jeden internauta stwierdził, że to świetny pomysł na grę. Zasugerował, aby dla następnych właścicieli pozostawić za listwą podłogową sztucznie postarzoną notatkę:

Ktoś miałby niezłą zabawę w poszukiwanie skarbu. Pomyśl, ile frajdy sprawiłoby następnej osobie znalezienie notatki i pokoju.

Właścicielka domu miała jednak nieco inne zdanie. Znalezienie sztucznego kościotrupa okazało się wystarczającym powodem dla kobiety do spakowania wszystkich rzeczy i wyprowadzki z domu

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas