Moc przysmaków

Chcesz, by twój smyk jadał zarówno zdrowo, jak i z apetytem? Pamiętaj, że jego posiłki mają być nie tylko bombą minerałów, witamin i innych cennych substancji.

Powinny też zostać dostosowane do wymagań dziecięcego podniebienia.

Oto kilka prostych w przygotowaniu przysmaków, które zapewnią malcowi składniki najważniejsze dla jego rozwoju i dobrego samopoczucia.

Manna z sokiem malinowym

Stanowi wyjątkowo zasobne źródło wapnia oraz energii. Jest doskonała na pierwsze lub drugie śniadanie.

Jeśli twój malec nie lubi zwykłej kaszy, narysuj na jej powierzchni i brzegu talerza wzorek, domek czy kwiatek.

A przy okazji udekoruj danie kilkoma malinami (świeżymi lub z mrożonki), bogatymi w witaminę C. Możesz je wcześniej podgrzać, żeby puściły sok. Takiemu przysmakowi smyk się nie oprze.

Omlet smażony na maśle

Białko jest podstawowym budulcem organizmu. A to pochodzące z jajka jest dla nas najbardziej wartościowe ze wszystkich białek - zarówno tych z mięsa, jak i roślinnych. Ponadto jajko to doskonałe źródło... cholesterolu.

Choć pewnie starasz się wyeliminować ten składnik z własnej diety, smykom do 3. roku życia jest on niezbędny, aby ich układ nerwowy prawidłowo się rozwijał.

Z tego samego powodu omlet smażymy na maśle.

Jeśli podasz go z pokrojonymi owocami, przy okazji zapewnisz malcowi dodatkową porcję błonnika i witamin.

Zupa jarzynowa

Jeśli właściwie ją przygotujesz, twój maluch znajdzie w niej niemal komplet witamin i składników mineralnych.

Aby ugotować taką bombę witaminową, świeże warzywa obierz i pokrój tuż przed gotowaniem.

Wrzuć na wrzący mięsny wywar (dla dziecka poniżej 8. miesiąca mięso i jarzyny przygotowuj osobno) i gotuj jak najkrócej.

Jarzyny mają być chrupkie. Dla niemowlęcia możesz zupkę zmiksować. To lepsze rozwiązanie niż rozgotowywanie jarzyn.

Marchewka z groszkiem

W tej jarzynce króluje beta-karoten, który m.in. świetnie wpływa na wzrok i zwiększa odporność na przeziębienia.

A co równie ważne, dzieci lubią ją ze względu na żywe kolory i przyjemność ścigania groszku łyżeczką po talerzu. Aby nie zniszczyć beta-karotenu w warzywach, należy je gotować krótko, w jak najmniejszej ilości wody, pod przykryciem.

Jarzynkę serwuj tuż po ugotowaniu, gdyż przetrzymana w wodzie, szybko traci cenne sole mineralne. Tuż przed podaniem, koniecznie dodaj masło, aby organizm mógł skorzystać z beta-karotenu.

Pulpecik z kaszą gryczaną

Na jednym talerzu spotykają się tu dwa doskonałe źródła żelaza. W efekcie organizm malucha dostaje prawdziwy zastrzyk tego ważnego składnika.

Wchodzi on m.in. w skład czerwonych krwinek, transportujących tlen w organizmie. Jest też niezbędny do prawidłowego rozwoju układu nerwowego.

Jego niedobór pociąga za sobą brak energii, odporności i apetytu. Aby pulpeciki nadawały się już dla rocznych maluchów, najlepiej zrobić je z mięsa wieprzowo-drobiowego.

Będą wtedy nie tylko bogate w żelazo, ale i w miarę lekkostrawne.

Dodatek kiszonej kapusty, poprawi wchłanianie cennego składnika z kaszy gryczanej.