Cezary Pazura wspomina poród żony. Kelner wyrzucił ich z restauracji!
Cezary Pazura, niezapomniany "Killer" i Cezary Cezary z "Trzynastego posterunku" jest szczęśliwym mężem i ojcem. Aktor wielokrotnie udowadniał już, że rodzina to dla niego priorytet i często dzieli się z fanami fotkami z życia prywatnego. Teraz opisał historię, w którą aż trudno uwierzyć!
Cezary Pazura od maja 2009 roku jest szczęśliwym mężem Edyty, z którą ma trojkę dzieci - córki Amelię oraz Ritę i syna Antoniego. Choć od ślubu minęło już 12 lat, małżonkowie wciąż zachowują się jak para zakochanych nastolatków, a aktor na każdym kroku okazuje żonie miłość i wspiera ją w zawodowych projektach.
Cezary Pazura każdą wolną chwilę stara się także spędzać z ukochanymi dziećmi. Na Instagramie aktor regularnie publikuje zdjęcia z pociechami - wspólnie bawią się, uprawiają sport i podróżują. Aktor świetnie odnajduje się w roli ojca, choć historia, którą właśnie podzielił się z fanami, jest żywym dowodem na to, że nie zawsze było tak kolorowo.
Zobacz również:
W najnowszej rozmowie z Żurnalistą aktor zdradził, że gdy kilka lat temu na świat przychodził ich syn Antoni, spotkali się z wyjątkowym brakiem empatii i życzliwości. Gdy jego żona, Edyta Pazura była w dziewiątym miesiącu ciąży, para postanowiła wybrać się do restauracji. Szczęśliwi małżonkowie spokojnie delektowali się posiłkiem, gdy nagle żona aktora poczuła, że... odeszły jej wody!
Cezary Pazura natychmiast podszedł do kelnera, przedstawił sytuację i poprosił o mopa, ale reakcja pracownika restauracji mocno go zaskoczyła! Kelner nie tylko nie potrafił ukryć przerażenia i nie pomógł parze, ale wręcz wyprosił ich z lokalu!
Zaskoczona para opuściła restaurację, a już chwilę później na świecie pojawił się ich syn Antoni. Choć dziś ta historia może sprawiać wrażenie zabawnej anegdoty, to kilka lat temu parze na pewno nie było do śmiechu. Na szczęście syn Edyty i Cezarego Pazurów urodził się zdrowy i silny, a aktor wspomina dziś, że "nie zdążył nawet zjeść drugie dania".
***
Zobacz również: