Córki Putina zostaną objęte sankcjami?

Według nieoficjalnych informacji Bloomberg i "Wall Street Journal", UE rozważa objęcie sankcjami córek Władimira Putina.

Jekaterina Tichonowa i Maria Woroncowa mogą w ten sposób dołączyć do listy setek oligarchów, polityków, wojskowych czy pracowników mediów, którzy już trafili na unijne listy sankcyjne. To odpowiedź na rosyjską agresję przeciwko Ukrainie.

Zobacz również: Władimir Putin już szykuje następcę?

Według doniesień medialnych propozycja wpisania córek Putina na unijną listę osób objętych sankcjami już zapadła. Teraz pomysł ten muszą zatwierdzić kraje należące do Unii Europejskiej.

Nowa propozycja ma również objąć rodziny innych ważnych polityków i oligarchów.

Zobacz również: Dzieci Władimira Putina. Oficjalnie dwie córki, nieoficjalnie znacznie więcej!

Władimir Putin stara się ukrywać większość informacji ze swojego życia prywatnego. Jednak jak wynika z ustaleń dziennikarzy, Maria Woroncowa jest współwłaścicielką firmy Nomeko.

Wspomniana firma miała w planach budowę ekskluzywnego medycznego centrum pod Petersburgiem. Plany te jednak miały pokrzyżować sankcje nałożone przez Zachód.

Zobacz również: Putin otoczony lekarzami. Co dolega prezydentowi Rosji?

Druga z córek, Jekaterina Tichonowa ma współpracować z instytutem zajmującym się rozwojem sztucznej inteligencji w Moskiewskim Uniwersytecie Państwowym.

Podczas Forum Ekonomicznego w Petersburgu w 2021 roku przemawiała jako zastępca dyrektora Instytutu Badań Matematycznych Układów Złożonych wspomnianej uczelni.

***