Elżbieta Zającówna pokazała się z mężem i córką. Bardzo się zmieniła?
Elżbieta Zającówna to jedna z najbardziej lubianych i najpopularniejszych polskich aktorek lat 90. Choć w ostatnich latach rzadko pokazuje się publicznie i stroni od ścianek, wciąż ma wierne grono fanów i wielbicieli. Teraz, przy okazji premiery nowej książki jej męża, Krzysztofa Jaroszyńskiego, Zającówna pojawiła się na salonach i pozowała z córką. Bardzo się zmieniła?
Choć trudno w to uwierzyć Elżbieta Zającówna debiutowała cztery dekady temu, na początku lat 80. Po skończeniu PWST w Krakowie zaczęła pracę w warszawskim Teatrze Syrena, a później pojawiała się na scenach Teatru Muzycznego w Gdyni oraz teatrów Rampa i Komedia w Warszawie.
Prawdziwą popularność przyniosła aktorce rola w serialu "Matki, żony i kochanki", który wystartował na antenie TVP w lutym 1996 roku. Zającówna wcieliła się w nim w rolę atrakcyjnej, lekko zwariowanej Hanki, która jest w trakcie rozwodu z mężem, ale jednocześnie umawia się już z młodszym od siebie Filipem. Hanka wpada później w tarapaty i zakochuje się w oszuście, ale na pomoc ruszają jej trzy najlepsze przyjaciółki i powstrzymują ją przed popełnieniem najgorszego błędu w życiu.
Na planie serialu Elżbiecie Zającównie towarzyszyły trzy inne, bardzo popularne w latach 90. aktorki. W rolę spokojnej i cichej Wiktorii wcieliła się Anna Romantowska, Wandę zagrała Małgorzata Potocka, a Dorotę, zmarła w 2010 roku Gabriela Kownacka.
Serial cieszył się ogromną popularnością - pierwsza seria obejmowała 12 odcinków, druga kolejne 10. W ostatnich latach pojawiały się plotki jakoby TVP planowała kontynuację hitowego serialu. Rok temu apelowała o to sama Małgorzata Potocka przyznając, że gdyby tylko zaproszono ją do tego projektu, rzuciłaby wszystko i popędziła na plan.
Zobacz również:
Elżbieta Zającówna po zakończeniu zdjęć do "Matek, żonek i kochanek" nie narzekała na brak pracy. Aktorka pojawiała się gościnnie w najpopularniejszych polskich serialach, mogliśmy ją oglądać w takich produkcjach jak "Marzenia do spełnienia", "Samo życie" czy "Daleko od noszy" i wciąż gościła na deskach teatrów. Teraz znów przypomniała o sobie.
Elżbieta Zającówna jest żoną reżysera i satyryka, Krzysztofa Jaroszyńskiego. Reżyser jest także autorem książki "Półprzewodnik po Polsce. 100 miejsc, 100 osobistych historii", która miała niedawno swoją premierę. Na wydarzeniu pojawiła się Elżbieta Zającówna i wraz z córką dumnie wspierała męża. Córka pary, Gabriela Jaroszyńska skończyła 30 lat i jest specjalistką od marketingu w firmie, która odpowiada za takie hity jak "Wiedźmin" czy "Cyberpunk 2077".
63-letnia dziś Elżbieta Zającówna wciąż może się pochwalić perfekcyjną sylwetką. Aktorka zawsze znana była ze szczupłej figury i młodego wyglądu i trzeba przyznać, że czas się dla niej zatrzymał! Zgadzacie się?
***
Zobacz również:
Olśniewająca Agnieszka Woźniak-Starak na premierze filmu!