Katarzyna Bosacka rozwiodła się rok temu. Teraz zdradza, jak się czuje
Katarzyna Bosacka, prezenterka od lat biorąca po lupę polską żywność i ostrzegająca konsumentów przed zakupowymi wpadkami zamieściła na Instagramie bardzo osobisty wpis dotyczący rozpadu jej wieloletniego małżeństwa. W pierwszą rocznicę Bosacka zdradziła, jak się dziś czuje i czy potrafi jeszcze z nadzieją patrzeć w przyszłość.
Katarzyna Bosacka, polska dziennikarka i prezenterka telewizyjna, znana z takich programów jak "Wiem, co jem i wiem, co kupuję" i "De Facto Bosacka" była przez 26 lat szczęśliwą żoną Marcina Bosackiego, dziennikarza, senatora i byłego ambasadora RP w Kanadzie. Bosacka kilkukrotnie przyznawała w wywiadach, że jej mąż wciąż ją zaskakuje, jest jej najlepszym przyjacielem i miłością życia. Małżeństwo zdawało się być szczęśliwe, więc gdy w sieci pojawiły się pierwsze informacje o kryzysie, potraktowano je jako plotki.
Czas mijał, a w mediach pojawiało się coraz więcej informacji o domniemanym romansie Marcina Bosackiego, wkrótce potwierdziła je też sama prezenterka. Bosaccy rozwiedli się ostatecznie 18 marca 2024 roku.
To nie był łatwy czas dla prezenterki, która przyznała, że zdrada męża mocno ją zaskoczyła, zraniła i wywróciła jej życie do góry nogami. Katarzyna Bosacka postanowiła jednak zawalczyć o siebie, a dziś w pierwszą rocznicę rozstania z mężem zamieściła na Instagramie bardzo osobisty wpis.
Katarzyna Bosacka zdradziła, jak czuje się po rozwodzie. "Wszystko w życiu jest po coś"
Katarzyna Bosacka zamieściła na Instagramie post, w którym zdradziła fanom, jak radzi sobie rok po rozpadzie jej małżeństwa i podzieliła się z nimi bardzo osobistymi przemyśleniami.
- Dokładnie rok temu moje życie wywróciło się do góry nogami, boleśnie strącając mnie w rozpacz. Dziś wiem, że to, co wtedy było niewyobrażalne, stało się możliwe. Że wszystko w życiu jest po coś. Że każdy kryzys można pokonać i przekuć w naprawdę dobrą zmianę. Wiele zależy od nas samych - napisała. Bosacka zdradziła, że przez ostatni rok naprawdę wiele się nauczyła i dużo zrozumiała. Dziś patrzy na przeszłość z dystansem - silniejsza i mądrzejsza, śmiało kroczy ku słońcu.
- Trzymam też kciuki za wszystkich, którzy dziś, tak jak ja rok temu, stoją na rozstajach dróg. Zapewniam Was: jest nowe życie po Wielkiej Zmianie, ba, nawet lepsze, szczęśliwsze i jeszcze bardziej wypełnione miłością - zakończyła.
Fani natychmiast zareagowali na wpis, zasypując prezenterkę słowami wsparcia i zrozumienia:
- "Jest Pani wspaniałą kobietą, silną, mądrą. Dla wielu jest Pani wzorem. Dziś ja jestem na rozstaju dróg, podjęłam najtrudniejszą decyzję w swoim życiu ale nie żałuję, uczę się "obsługi mojego" domu, ogarniam pracę, córkę, dom i ogród [...]", "Stoję na tej samej drodze i jestem szczęśliwa, że kiedyś jej koniec będzie mnie cieszył bo teraz boli, czas tego nam potrzeba", "Wszystko to o czym Pani napisała widać w Pani oczach. Wszystkiego dobrego", "Dbajmy o siebie kobietki w związku, o przestrzeń o czas dla siebie, a nie po rozstaniu jak wymieni na młodszy model ……" - piszą.
