Kinga Rusin musi chodzić o kulach. Fani są zaniepokojeni jej stanem zdrowia

Kinga Rusin opublikowała w mediach społecznościowych zdjęciu, na którym widzimy jak porusza się przy pomocy dwóch kul. Dziennikarka jeszcze przez jakiś czas będzie miała ograniczoną sprawność ruchową - na tę wieść fani mocno się zaniepokoili. Celebrytka wszystko wyjaśniła w opisie pod tym i poprzednim zdjęciem na Instagramie. Czy to faktycznie groźna kontuzja?

Kinga Rusin ma przed sobą trudny czas. Miejmy nadzieję, że szybko dojdzie do pełnej sprawności
Kinga Rusin ma przed sobą trudny czas. Miejmy nadzieję, że szybko dojdzie do pełnej sprawnościArtur Zawadzki/REPORTER; Artur Zawadzki/REPORTEREast News

Kinga Rusin o kulach. Co się stało?

Kinga Rusin to polska dziennikarka, prezenterka telewizyjna, aktywistka i działaczka społeczna. W ciągu ostatnich lat widzowie mogli ją oglądać jako prowadzącą programu "Dzień dobry TVN". Celebrytka zrezygnowała z posady w roku 2020. Obecnie zajmuje się prowadzenie własnej marki - Pat&Rub produkującej naturalne kosmetyki wegańskie. Skupia się również na rozwijaniu swoim pasji i zainteresować, sporo czasu przeznacza także na podróże. Angażuje się również w akcje społeczne propagujące ochronę środowiska. Ogromną pasją Rusin jest jeździectwo, malarstwo oraz pływanie. Uwielbia też jeździć na nartach,  pokochała także kitesurfing. W związku z dwoma ostatnimi zamiłowaniami, dziennikarka musiała poddać się zabiegowi, który ma na celu "naprawienie" jej zmarnowanych ścięgien. O wszystkim poinformowała w mediach społecznościowych, gdzie zawsze dzieli się z obserwującymi ważnymi w jej życiu momentami.

Kinga Rusin zdradziła szczegóły dotyczące kontuzji. Fani zaniepokojeni

Na Instagramie Kingę Rusin obserwuje już 558 tys. internautów, którzy z uwagą śledzą jej relacje z życia codziennego, a także wirtualnie uczestniczą w ekscytujących podróżach. Kilka dni temu prezenterka opublikowała tam zdjęcie przedstawiające ją leżącą na sofie z unieruchomioną nogą. Obok widać również kule. Na ten widok fani mocno się zaniepokoili. Na pierwszy rzut oka wyglądało bowiem, jak gdyby gwiazda doznała poważnej kontuzji, która uniemożliwi jej normalne funkcjonowanie przez wiele miesięcy. Aby nie siać niepewności, Rusin wyjaśniła dlaczego musi teraz poruszać się o kulach.

Za mną planowa naprawa ścięgna, po kilkunastu latach ostrej jazdy na tyczkach i pływania na kajcie. Mały zabieg, ale potrzebny, no i trzeba zdążyć przed kolejnym sezonem. Przede mną kilka tygodni przerwy w naszych „szaleństwach”.
wyjaśniła dziennikarka

Jak się okazało nie jest to nic poważnego, a Rusin zapowiada, że już szykuje się do kolejnych szaleństw na stoku oraz kajcie.

Najnowsze zdjęcie dziennikarki, które zamieściła na Instagramie sprawiło, że pod postem posypało się mnóstwo komentarzy, w których obserwujący życzyli szybkiej rekonwalescencji. Rusin pokazała jak próbuje pokonać schody o kulach. Napisała też, że nie zdawała sobie sprawy z jakimi trudnościami muszą na co dzień mierzyć się osoby niepełnosprawne.

- Od zawsze osoby z niepełnosprawnością ruchową były dla mnie bohaterami, ale dopiero teraz, gdy sama tego doświadczam, w małym przecież zakresie, zaczynam naprawdę rozumieć wyzwania, z którymi się mierzą.

Muszą walczyć z przeciwnościami nie tylko losu, ale też tymi stworzonymi przez innych, w pełni sprawnych, ale pozbawionych empatii i wyobraźni ludzi. Każdemu urzędnikowi decydującemu o tym, jak mają wyglądać chodniki i podjazdy, dojścia do windy i klatki schodowe zaleciłabym obowiązkowy tydzień z unieruchomioną nogą i kulami albo wózkiem inwalidzkim - napisała Rusin na Instagramie.

Mnóstwo ciepłych słów od fanów, a także znajomych celebrytów jest dla Rusin z pewnością ogromnym wsparciem. Miejmy nadzieję, że już za moment będzie mogła porzucić kule i wrócić do uprawiania swoich ulubionych dyscyplin sportowych.

Oko w oko z Dawidem. Słynna rzeźba też wymaga sprzątania© 2023 Associated Press
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas