Książę Harry nie krył frustracji podczas procesu. Brytyjska prasa przeanalizowała jego zachowanie

Brytyjska prasa postanowiła przyjrzeć się zachowaniu księcia Harry’ego podczas procesu sądowego przeciwko Mirror Group Newspapers. Zauważono, że podczas zeznań dotyczących znanego wydawcy tabloidów w Wielkiej Brytanii syn Karola III nie do końca był zadowolony, a jego słowa nie były przekonujące.

Zachowaniu księcia Harry'ego w sądzie przyjrzało się Daily Mail, a dokładnie dziennikarz Jan Moir
Zachowaniu księcia Harry'ego w sądzie przyjrzało się Daily Mail, a dokładnie dziennikarz Jan Moir Rex Features/East News East News

Książę Harry przeciwko Mirror Group Newspapers

Zeznawanie przed sądem przez członków rodziny królewskiej nie jest powszechnym zjawiskiem. Syn Karola III jest pierwszą od ponad 130 lat osobą związaną z monarchią brytyjską, która stanęła przed organem wymiaru sprawiedliwości.

Zachowaniu księcia w sądzie przyjrzało się "Daily Mail", a dokładnie dziennikarz Jan Moir. Już na wstępie zaznaczono, że Harry po pięciu godzinach przesłuchania nie wyglądał na zadowolonego tak jak na samym początku procesu. Podkreślono, że miał trudności z przekonującym przedstawieniem faktów i nie do końca rozumiał wszelkie szczegóły. Brytyjski tabloid twierdzi, że nie był w stanie precyzyjnie stwierdzić, dlaczego uważa, że informacje zostały zdobyte niezgodnie z prawem. Miały padać takie sformułowania jak "Musiałbyś zapytać dziennikarzy", czy też "To pytanie do mojego zespołu prawnego".

We wtorek 6 czerwca książę Harry pojawił się w Sądzie Najwyższym w Londynie
We wtorek 6 czerwca książę Harry pojawił się w Sądzie Najwyższym w LondynieMarcin Nowak/REPORTEREast News

Frustracja księcia Harry'ego w sądzie

Daily Mail podaje, że podczas procesu często proszono księcia o wyszukanie odpowiednich wersów w zeznaniach świadków, w różnych dokumentach prawnych, na ponumerowanych stronach. Miało mu to przysporzyć problemów, a więc konieczna była pomoc asystenta, którą zorganizował prawnik księcia.

Tabloid twierdzi, że to niejedyny powód jego frustracji w sądzie. Przepytywanie pod presją wraz z upływem dnia było dla Harry'ego coraz bardziej męczące. Miał mieć nawet problemy ze zlokalizowaniem dowodów widocznych na ekranie tuż przed nim. Brytyjska prasa dodaje, że Harry w sądzie był "wybuchową mieszanką bycia ofiarą i arogancji".

Ponadto zaznaczono, że książę Harry miał problem z przyznaniem się, że może nie mieć racji, nawet jeśli przedstawiano mu dowody świadczące o tym, że się myli. Daily Mail twierdzi, że syn Karola III podczas procesu zamiast odpowiadać konkretnie na pytania skupiał się na narzekaniu, jak był traktowany przez media na przestrzeni lat.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas