Król odetchnie z ulgą. Meghan i Harry nic więcej nie powiedzą? Przełomowa decyzja

Król Karol III może nareszcie zaznać spokoju - przynajmiej w temacie swojego młodszego syna Harry'ego i jego żony Meghan. Sussexowie mieli zasygnalizować, poważną zmianę w swoim podejściu do publicznego rozliczania się z rodziną. Informator "The Sun" donosi, że para nie będzie już brała udziału w żadnych kolejnych produkcjach programów czy seriali dla Netlixa. Mają też nie mieć już w planach kolejnych "biografii".

Król odetchnie z ulgą, bo Meghan i Harry nic więcej nie powiedzą? Przełomowa decyzja
Król odetchnie z ulgą, bo Meghan i Harry nic więcej nie powiedzą? Przełomowa decyzjadomena publiczna

Harry i Meghan stają przeciwko rodzinie królewskiej

Cały świat tygodniami żył rewelacjami, którymi Meghan i Harry dzielili się z opinią publiczną. Zaczęło się od głośnego wywiadu z wielką Oprah Winfrey, w którym Meghan Markle mówiła o depresji, myślach samobójczych i rasistowskich komentarzach na temat jej nienarodzonego jeszcze dziecka. Harry nie zostawił suchej nitki na bracie i bratowej, oberwało się też ojcu.

Potem był serial na Netflixie, w którym mogliśmy poznać historię prześladowań, jakich ofiarą padli Sussexowie. Ze szczegółami opowiedzieli o tym, jak pozbawione spokoju i bezpieczeństwa było ich życie po ogłoszeniu decyzji o rezygnacji z królewskich tytułów i opuszczeniu Wielkiej Brytanii. Kilka tygodni temu światło dzienne ujrzała natomiast biografia Harry'ego "Ten drugi", w której poznajemy historię księcia od wczesnego dzieciństwa. Trzeba przyznać, że dużo tego. A miało być jeszcze więcej.

Niedawno media obiegła alarmująca wiadomość o "niemal katastrofalnym" pościgu samochodowym z paparazzi w Nowym Jorku. Para twierdziła, że znalazła się w niebezpieczeństwie, a policja to zbagatelizowała. Poza ich relacją, niebezpieczeństwa nie potwierdził nikt ze świadków wydarzenia.

Co dalej z Sussexami?

Według źródeł bliskich Pałacowi, "era widoczności" Harry'ego i Meghan dobiegła końca. Para miała postanowić, że 2023 będzie rokiem pojednania z rodziną królewską. Charles Rae powiedział "GB News", że Netflix może nie być jednak tak otwarty na plan pary i może naciskać na kolejne odsłony ich historii. Być może zobowiązali się jakąś umową? Tego nie wiemy. Z całą pewnością jednak nie połaszczy się na niezbyt smakowite kąski i będzie wymagać czegoś co najmniej tak mocnego, jak ich pierwsze relacje.

Tym bardziej dziwią doniesienia, jakoby para nie miała już "nic więcej do powiedzenia". Mówi się, że na wieść o tym, król Karol III miał nareszcie odetchnąć  jest tym, który nareszcie "oddycha z ulgą".

Informację tę podał królewski korespondent "The Sun" Charles Rae. W W rozmowie z "GB News" powiedział, że od dawna, jeśli przyjrzeć się członkom rodziny królewskiej, to gołym okiem widać, że przebywając w towarzystwie Meghan i Harry'ego są spięci i bardzo ostrożni w tym, co mówią.

"Nikt nie chce w jakimś kolejnym dokumencie lub książce przeczytać o tym, co powiedział"
Książę i księżna Sussex
Książę i księżna Sussex BEN STANSALLAFP

Oczywistym więc wydaje się, że nie tylko król Karol III, ale i jego małżonka, książę William i cała reszta królewskiej rodziny, może odetchnąć z ulgą i w spokoju napić się herbaty, nie obawiając się kolejnych rewelacji w plotkarskich mediach. 

Królewski korespondent dodaje, że ma nadzieję, że te wieści się potwierdzą i w końcu w otoczeniu króla zapanuje spokój.

Zobacz też: 

Zdanowicz pomiędzy wersami. Odc. 60: Wojciech MazolewskiINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas