Nie żyje aktor Norm Macdonald
Nie żyje Norm Macdonald. Aktor zmarł po wieloletnich zmaganiach z chorobą.

Zobacz również:
- Andrea ze "Zbuntowanego anioła". Ma prawie 60 lat a upływ czasu jej nie dotyczy
- Joanna Opozda aż promieniała. Odsłoniła piękne nogi i plecy
- Joanna Racewicz postawiła na czarną, awangardową stylizację. Oto co ubrała na Bestsellery Empiku
- Jeden z najmodniejszych kolorów wiosny. Już dawno skradł serce Ewy Wachowicz
Amerykański aktor Norm Macdonald był uwielbiany przez fanów. Na scenie najlepiej czuł się w rolach komediowych. Swoje sarkastyczne poczucie humoru wykorzystywał także podczas wystąpień na żywo. Był niedoścignionym stand-upperem. Swoich sił Norm Macdonald próbował także, z sukcesem, jako scenarzysta. Produkcje filmowe i telewizyjne nie były mu obce. Fani znają go z takich dzieł jak: "Brudna robota", "Ofiary losu", "Skandalista Larry Flynt" lub Człowiek z księżyca". Najbardziej dumny był ze swojej autorskiej koncepcji sitcomu "Norman w tarapatach". Miał silne wsparcie w Lori Jo Hoekstra, która była dobrym duchem jego kariery i dbała o jego sceniczny wizerunek.
Norm Macdonald chętnie uczestniczył w imprezach charytatywnych, szczodrze obdarowywał innych i pomagał chorym, choć od lat sam podupadał na zdrowiu. Amerykański aktor zmarł na chorobę nowotworową. O śmierci Normana Macdonalda poinformowała firma Brillstein Entertainment.

Gwiazdor miał 61 lat, a środowisko filmowe ubolewa nad tą stratą. W mediach społecznościowych jego odejście jest szeroko komentowane przez branżę filmową i telewizyjną.
Zobacz także:
Nie żyje polska aktorka Krystyna Kołodziejczyk