"Oddaj fartucha", czyli najsłynniejszy szef kuchni w Polsce

Michel Moran, juror programu Masterchef, stał się gwiazdą internetu dzięki wyrażeniu "oddaj fartucha". W rozmowie z INTERIA.PL opowiada o francuskiej kulturze kulinarnej i swoich ulubionych potrawach.

Michel Moran
Michel MoranMWMedia

Izabela Grelowska, INTERIA.PL: Powiedział  pan kiedyś, że oprócz gotowania chciałby pan propagować w Polsce francuską kulturę jedzenia. Co to jest francuska kultura jedzenia?

Michel Moran: - Według mnie francuska kultura jedzenia to nie tylko to, co będziemy jedli, sam smak, ale też nasze podejście, cały rytuał przy stole. Na przykład to, że każdy zamawia inne danie, a później się dzielimy. To, że nasza przekąska zależy od dania głównego - wszystko musi być zgrane. I przede wszystkim połączenie dania  z winem. We Francji  często smakosze najpierw decydują dna jakie wino mają ochotę i do tego będą zamawiali danie.

 Czy udało się panu  nauczyć tego Polaków?

- Oczywiście że tak. I nie uczyłem ich sam. Zmiany są coraz bardziej widoczne. Na przykład godziny obiadowe. Piętnaście lat temu obiad zaczynał się o 15. Teraz pojawiła się pora lunchu i o 12.30 restauracje się wypełniają. Jemy coś lekkiego, coś fajnego, żeby wytrzymać później do kolacji. Ta zmiana jest widoczna od wielu lat.

Czy trudno się gotuje dla Polaków?

- Nie chcę powiedzieć, że trudno, ale jedna rzecz jest pewna - musiałem trochę zaadaptować swój styl gotowania do tutejszych warunków. Każdy region na świecie ma inne smaki inne tradycje.  Trzeba dostosować dania biorąc pod uwagę nie tylko smak,  ale też produkty, które możemy znaleźć na miejscu, a  które czasami są trochę inne.

Kuchnia francuska uchodzi za bardzo wyrafinowaną i trudną. Czy jest takie proste danie, którego wszyscy mogą się nauczyć?

- Jest dużo dań, wyrafinowanych, skomplikowanych, bardziej restauracyjnych niż domowych. Ale są też prostsze dania choćby z kuchni regionalnej. Najlepsze i najprostsze w przygotowaniu będą ryby. Na całym południu Francji,  w okolicach Morza Śródziemnego występują bardzo proste sposoby gotowania, przypominające kuchnię włoską, bazujące na dobrych produktach, z dużą ilością ziół, przypraw i warzyw.

 Jakie dania poleciłby pan naszym czytelnikom o tej porze roku?

- Ryby, które uwielbiam. Myślę, że dobra świeża ryba na grillu z oliwą extra virgin, a do tego pomidory i różne grillowane warzywa oraz  bukiet sałat -  to byłoby piękne. Żadnej śmietany i  żadnego masła i to by pasowało do tej pory roku.

O co chodzi w kuchni francuskiej?INTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas