Pałac Buckingham nie chciał, by Elton John zagrał na pogrzebie Diany

Elton John zagrał na pogrzebie księżnej Diany, bo poprosił o to sam dziekan opactwa Westminster. Ujawniono dokumenty, z których wynika, że pałac Buckingham był temu przeciwny.

Elton John zagrał na pogrzebie księżnej Diany
Elton John zagrał na pogrzebie księżnej DianyAnwar Hussein / ContributorGetty Images

Pogrzeb księżnej Diany

6 września 1997 roku odbył się pogrzeb księżnej Diany, która sześć dni wcześniej zginęła w wypadku samochodowym w Paryżu. Wydarzenie wstrząsnęło światem i przyciągnęło ogromną uwagę. Transmisję z pogrzebu obejrzało ponad 2,5 miliarda telewidzów z całego globu. Jednym z pamiętnych elementów ceremonii był wzruszający występ Eltona Johna, który zaśpiewał utwór "Goodbye England's Rose".

“Goodbye England's Rose", czyli nowa wersja "Candle in the Wind"

Chcąc uczcić pamięć księżnej Diany, Elton John przerobił słowa swojej pieśni "Candle in the Wind", aby tekst bardziej pasowało do "królowej ludzkich serc" i tak powstało "Goodbye England's Rose". Pierwsza wersja utworu, czyli"Candle in the Wind" także była hołdem pamięci dla kobiety. Pieśń powstała w 1973 r. dla uczczenia zmarłej w 1968 r. amerykańskiej aktorki Marilyn Monroe.

Pałac Buckingham nie chciał, by Elton John zagrał na pogrzebie Diany

Diana Spencer w latach 80 i 90. była symbolem współczesności
Diana Spencer w latach 80 i 90. była symbolem współczesnościTerry Fincher/Princess Diana ArchiveGetty Images

Dokumenty ujawnione przez Brytyjskie Archiwum Narodowe odnośnie pogrzebu księżnej Diany sugerują, że Pałac Buckingham był przeciwny wystąpieniu Eltona Johna. Uważano, że zmieniony tekst pieśni jest "zbyt sentymentalny". Artysta śpiewał w nim: "Żegnaj angielska różo, zawsze będziesz rosła w naszych sercach. Byłaś godnością w miejscach, gdzie życia rozdzierano na strzępy. Wołałaś do kraju, szeptałaś do żyjących w bólu. Teraz należysz do nieba i gwiazdy wymawiają twoje imię".

Osobista prośba dziekana westminsterskiego opactwa

Pomimo wątpliwości pałacu Elton John wystąpił jednak na pogrzebie Diany. Między innymi dlatego, że osobistą prośbę w tej sprawie wysłał do Pałacu dziekan opactwa Westminster Wesley Carr. Miał on napisać, że apeluje o okazanie odwagi, bo dzieje się coś nieoczekiwanego ze współczesnego świata, którego Diana była symbolem.

***

Zobacz również:

Kate Middleton na premierze "Spectre"INTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas